Czy dalszy ciąg tzw. seks-afery, której rzekomo bohaterem był Mieczysław Walkiewicz, były poseł PiS, znajdzie swój finał w sądzie? Walkiewicz nie zaprzecza i mówi, że sprawą zajmują się jego prawnicy, a on sam chętnie spotka się z dziennikarzami, ale po 15 kwietnia. Do tego czasu nie będzie informował o działaniach, które podjął w związku z oskarżeniami o seksualne molestowanie.

Sprawą szeroko zajmowała się prasa, zamieszczając rozmowę z pielęgniarką nyskiego szpitala, którą rzekomo miał seksualnie napastować Mieczysław Walkiewicz.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta wciąż przebywa na zwolnieniu lekarskim, natomiast dr Norbert Krajczy, dyrektor szpitala publicznie wypowiedział się, że jest to osoba z problemami zdrowotnymi, którą zajmuje się specjalista.


Dorota Kłonowska (oprac. BO)