Pikieta przed Głównym Urzędem Statystycznym
Związki Zawodowe Inicjatywa Pracownicza i Sierpień '80 pikietowały dziś (18.03) przed Urzędem Statystycznym w Opolu. Sprzeciwiali się zwolnieniu przez dyrektor urzędu siedmiu związkowców.
Sami zainteresowani nie brali udziału w pikiecie bo nie skończył się jeszcze okres wypowiedzenia. Tym samym ciągle są urzędnikami służby cywilnej więc protestowania zabrania im ustawa. Przyglądali się jednak pikiecie z odległości kilkunastu metrów.
Ewa Szkic-Czech,dyrektor Urzędu Statystycznego twierdzi, że nie zwolniła tych pracowników, tylko zgodnie z zarządzeniem GUS-u zlikwidowała wydział informatyczny.
Z takim uzasadnieniem nie zgadza się zwolniona Dorota Rosa, wiceprzewodnicząca związku zawodowego.
Dyrektor Szkic-Czech odpiera zarzuty gorszego traktowania związkowców. Mówi, że ponieważ członkowstwo w związku zawodowym jest niejawne wszystkich pracowników traktuje tak samo. Przyznaje jednak, że centrala związków zawodowych nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy z pracownikami wydziału informatycznego ale i tak ich zwolniła.
Szkic-Czech dodaje, że zanim podjęła decyzję o zwolnieniach chciała rozmawiać ze związkami. To nie prawda, żadnych prób negocjacji nie było - mówi Jarosław Urbański z Komisji Inicjatywy Pracowniczej.
Podobna pikieta w obronie zwolnionych z Opolskiego Urzędu Statystycznego odbyła się dzisiaj w Poznaniu.
Aneta Skomorowska (oprac. BO)
Sami zainteresowani nie brali udziału w pikiecie bo nie skończył się jeszcze okres wypowiedzenia. Tym samym ciągle są urzędnikami służby cywilnej więc protestowania zabrania im ustawa. Przyglądali się jednak pikiecie z odległości kilkunastu metrów.
Ewa Szkic-Czech,dyrektor Urzędu Statystycznego twierdzi, że nie zwolniła tych pracowników, tylko zgodnie z zarządzeniem GUS-u zlikwidowała wydział informatyczny.
Z takim uzasadnieniem nie zgadza się zwolniona Dorota Rosa, wiceprzewodnicząca związku zawodowego.
Dyrektor Szkic-Czech odpiera zarzuty gorszego traktowania związkowców. Mówi, że ponieważ członkowstwo w związku zawodowym jest niejawne wszystkich pracowników traktuje tak samo. Przyznaje jednak, że centrala związków zawodowych nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy z pracownikami wydziału informatycznego ale i tak ich zwolniła.
Szkic-Czech dodaje, że zanim podjęła decyzję o zwolnieniach chciała rozmawiać ze związkami. To nie prawda, żadnych prób negocjacji nie było - mówi Jarosław Urbański z Komisji Inicjatywy Pracowniczej.
Podobna pikieta w obronie zwolnionych z Opolskiego Urzędu Statystycznego odbyła się dzisiaj w Poznaniu.
Aneta Skomorowska (oprac. BO)