- W tym miejscu nie ma drugiej jezdni, natomiast budując obwodnicę przygotowaliśmy to miejsce do poszerzenia, a teraz jest to możliwe dzięki tym środkom. Myślę, że ta inwestycja ucieszy wszystkich - mówi prezydent.

Dotacje unijne, które trafią na ten cel pochodzą z oszczędności przy budowie samej obwodnicy Piastowskiej. Rozpoczynając inwestycję kilka lat temu miasto dokonało "zwężenia" planowanej drogi obawiając się, że zabraknie pieniędzy.

Jednak po przetargu okazało się, że wykonawca zrealizuje inwestycję za kwotę o 10 mln niższą. Korzystając z dotacji unijnych ratusz zmuszony był przestrzegać zasad ich wydatkowania i nie mógł wówczas poszerzyć zakresu prac.

Po zakończeniu inwestycji zwrócono się do resortu środowiska o zatrzymanie nadwyżki wsparcia (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko). Niedawno ministerstwo na to przystało, dlatego inwestycja jest możliwa.

Przypomnijmy, budowa obwodnicy Piastowskiej kosztowała 135 milionów złotych. Na odcinku od obwodnicy północnej do okolic cmentarza komunalnego powstały po dwie nitki w dwie strony, natomiast dalej do węzła przy Niemodlińskiej kierowcy jeżdżą drogą jednojezdniową. W tym roku ma się to zmienić.