Od 2 lat unikał odsiadki. Gdy wrócił z zagranicy, odwiedziła go policja, przed którą schował się na dachu
Choć od prawie 2 lat unikał odsiadki, to w końcu trafił w ręce wymiaru sprawiedliwości. Mowa o 42-letnim mężczyźnie, którego zatrzymali ostatnio funkcjonariusze z Otmuchowa i Opola.
Za poszukiwanym wystawiono list gończy, jednak z informacji mundurowych wynikało, że aby uniknąć więzienia, ukrywał się przed nimi zagranicą. Jak jednak wskazuje asp. Magdalena Skrętkowicz z nyskiej komendy, w ostatnich dniach policja otrzymała informację, że poszukiwany wrócił do kraju.
- 30 grudnia w godzinach porannych otmuchowscy i opolscy policjanci zadzwonili do drzwi mieszkania, w którym miał przebywać 42-latek. Policjantom drzwi otworzyła kobieta, twierdząc, że nie ma u niej poszukiwanego. Funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść zapewnieniom i przeszukali pomieszczenia w mieszkaniu - tłumaczy.
Jak się okazało, mężczyzna domyślił się, kto mógł złożyć niezapowiedzianą wizytę i ukrył się przed policjantami na dachu budynku.
To jednak nie powstrzymało funkcjonariuszy i chwilę później zatrzymali 42-latka. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna trafił za kraty, gdzie spędzi najbliższe 8 miesięcy.
- 30 grudnia w godzinach porannych otmuchowscy i opolscy policjanci zadzwonili do drzwi mieszkania, w którym miał przebywać 42-latek. Policjantom drzwi otworzyła kobieta, twierdząc, że nie ma u niej poszukiwanego. Funkcjonariusze nie dali się jednak zwieść zapewnieniom i przeszukali pomieszczenia w mieszkaniu - tłumaczy.
Jak się okazało, mężczyzna domyślił się, kto mógł złożyć niezapowiedzianą wizytę i ukrył się przed policjantami na dachu budynku.
To jednak nie powstrzymało funkcjonariuszy i chwilę później zatrzymali 42-latka. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna trafił za kraty, gdzie spędzi najbliższe 8 miesięcy.