Pijana kobieta ukradła samochód na stacji paliw w Brzegu. Dzięki reakcji świadka, nie odjechała zbyt daleko
Boże Narodzenie przebiegło bezpiecznie na drogach powiatu brzeskiego. Policjanci nie odnotowali w tym czasie żadnego wypadku drogowego, jednak nie oznacza to, że wszyscy kierowcy stosowali się do obowiązujących przepisów.
- W samochodzie zastali 23-latkę, która w organizmie miała ponad 2 promile alkoholu. Dalsze czynności pokazały, że to niejedyne przewinienie kobiety. Jej podróż rozpoczęła się na jednej ze stacji paliw w mieście. Tam wsiadła do cudzego pojazdu, w którym były pozostawione kluczyki. Kobieta wykorzystała nieuwagę właściciela i odjechała seatem - dodaje.
Pojazd wrócił już do właściciela, a młoda mieszkanka Dolnego Śląska straciła prawo jazdy i za popełnione czyny może spędzić za kratkami nawet 5 lat.
Pozostali nietrzeźwi kierujący zostali zatrzymani 23 grudnia przez funkcjonariuszy z Brzegu i Grodkowa. To 25-latek, u którego stwierdzono pół promila alkoholu, a także 57-latek, który prowadził pojazd mając w organizmie prawie 2 promile. W ich przypadku funkcjonariusze także zdecydowali o odebraniu praw jazdy. Ponadto grozi im 2-letnia odsiadka, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.