Sądy dostały zalecenie, żeby pracować dwuzmianowo. Związkowcy się nie zgadzają
Ministerstwo Sprawiedliwości zarekomendowało, aby ze względu na sytuację pandemiczną w Polsce sądy w kraju rozpoczęły prace w trybie dwuzmianowym - od 7:00 do 13:30 oraz od 14:00 do 20:30. Związkowcy z "Solidarności" pracowników sądownictwa nie zgadzają się z tą rekomendacją i twierdzą, że może to sparaliżować pracę sądów. Ich zdaniem, wydłuży to postępowania, bo trzeba będzie wyznaczyć nowe terminy rozpraw oraz doprowadzi do braków kadrowych.
- To jest rekomendacja i opolski sąd okręgowy pracuje jeszcze w normalnym trybie - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu Daniel Kliś.
- Nie jest to obligatoryjne wskazanie, a jedynie rekomendacja Ministerstwa Sprawiedliwości. W Sądzie Okręgowym w Opolu decyzja taka nie zapadła, dlatego sąd pracuje na dotychczasowych zasadach. Jednak z uwagi na to, że sytuacja jest dynamiczna, to stanowisko może ulec zmianie - dodaje sędzia Kliś.
- To oznacza, że adwokaci i pracownicy kancelarii - sekretariat czy aplikanci - będą pracować po 12 godzin dziennie - mówi wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej Łukasz Wójcik.
- To będzie niezgodne nie tylko z kodeksem pracy, ale będzie powodowało, że życie nie tylko zawodowe, ale również osobiste będzie mocno obciążone tymi obowiązkami, które zostaną nałożone. Trudno sobie wyobrazić, jak po 12 godzinach pracy będą wyglądały wystąpienia na salach rozpraw - formułowanie wniosków, zadawanie pytań świadkom czy też innym stronom postępowania - dodaje mecenas Wójcik.
- Gdyby ten tryb pracy w sądach został wprowadzony, na pewno nie będzie wyzwaniem organizacyjnym dla prokuratury - mówi rzecznik opolskiej prokuratury, Stanisław Bar.
- Prokuratura już od maja bieżącego roku funkcjonuje w systemie zmianowym. Prokuratorzy, jak i sekretariat pracują na dwie zmiany. Pierwsza zmiana od 7:00 do 13:30, natomiast druga od 14:00 do 20:30 - dodaje prokurator Bar.
Ministerstwo wydało rekomendacje, dlatego to, czy w poszczególnych sądach zostanie wprowadzony system dwuzmianowy, zależy wyłącznie od prezesów sądów.
- Nie jest to obligatoryjne wskazanie, a jedynie rekomendacja Ministerstwa Sprawiedliwości. W Sądzie Okręgowym w Opolu decyzja taka nie zapadła, dlatego sąd pracuje na dotychczasowych zasadach. Jednak z uwagi na to, że sytuacja jest dynamiczna, to stanowisko może ulec zmianie - dodaje sędzia Kliś.
- To oznacza, że adwokaci i pracownicy kancelarii - sekretariat czy aplikanci - będą pracować po 12 godzin dziennie - mówi wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej Łukasz Wójcik.
- To będzie niezgodne nie tylko z kodeksem pracy, ale będzie powodowało, że życie nie tylko zawodowe, ale również osobiste będzie mocno obciążone tymi obowiązkami, które zostaną nałożone. Trudno sobie wyobrazić, jak po 12 godzinach pracy będą wyglądały wystąpienia na salach rozpraw - formułowanie wniosków, zadawanie pytań świadkom czy też innym stronom postępowania - dodaje mecenas Wójcik.
- Gdyby ten tryb pracy w sądach został wprowadzony, na pewno nie będzie wyzwaniem organizacyjnym dla prokuratury - mówi rzecznik opolskiej prokuratury, Stanisław Bar.
- Prokuratura już od maja bieżącego roku funkcjonuje w systemie zmianowym. Prokuratorzy, jak i sekretariat pracują na dwie zmiany. Pierwsza zmiana od 7:00 do 13:30, natomiast druga od 14:00 do 20:30 - dodaje prokurator Bar.
Ministerstwo wydało rekomendacje, dlatego to, czy w poszczególnych sądach zostanie wprowadzony system dwuzmianowy, zależy wyłącznie od prezesów sądów.