Zadanie dla palownicy: wykonać ponad 2 tysiące otworów. Kolejny etap prac przy budowie centrum przesiadkowego Opole Wschodnie
Na styku ulic Oleskiej z Batalionów Chłopskich w Opolu drogowcy wiercą otwory na 2200 pali. Zastosowanie tej technologii ma ułatwić drążenie tunelu, dzięki któremu w przyszłym roku przejedziemy pod ulicą Oleską. Inżynier Ireneusz Kłysz, który nadzoruje inwestycję tłumaczy, że zadaniem 20-metrowej palownicy jest umocnienie gruntu do głębokości nawet 10 metrów, po czym rozpocznie się usuwanie urobku.
- Świder kręci się w lewo, natomiast rura osłonowa w prawo i tak mielimy margiel i pogłębiamy otwór. Następnie, gdy dojedziemy na odpowiednią głębokość poprzez świder podajemy beton - opisuje Ireneusz Kłysz. Jak zaznacza, przejazd będzie miał pół kilometra długości, a teren musi być umocniony po obu stronach. W tej sytuacji należy wydrążyć i zabetonować 2200 pali. Według przewidywań ten etap powinien zakończyć się w ciągu pięciu miesięcy.
Podczas budowy centrum przesiadkowego Opole Wschodnie rozpoczęto także drążenie tunelu pod nasypem kolejowym. Te prace prowadzone są od strony ulicy Rataja. - Na początek musimy zabetonować ściany i strop pierwszego segmentu. Potem cała konstrukcja żelbetowa będzie wciskana w nasyp a urobek z wewnątrz wybierany - wyjaśnia Ireneusz Kłysz.
Jak się dowiedzieliśmy podczas drążenia otworów natrafiono na wody gruntowe. - Tu występują soczewki wody, czyli lokalnie pojawiająca się woda gruntowa. Maszyna drąży w marglu a przy takiej strukturze utrzymuje się woda - uspokaja Kłysz.
Pytaliśmy również, czy po ukończeniu inwestycji wody gruntowe nie zaleją przejazdu: - Przy tej inwestycji zaprojektowano przepompownię, która ma usunąć wodę, ale jak będzie to zobaczymy - usłyszeliśmy.
Podczas budowy centrum przesiadkowego Opole Wschodnie rozpoczęto także drążenie tunelu pod nasypem kolejowym. Te prace prowadzone są od strony ulicy Rataja. - Na początek musimy zabetonować ściany i strop pierwszego segmentu. Potem cała konstrukcja żelbetowa będzie wciskana w nasyp a urobek z wewnątrz wybierany - wyjaśnia Ireneusz Kłysz.
Jak się dowiedzieliśmy podczas drążenia otworów natrafiono na wody gruntowe. - Tu występują soczewki wody, czyli lokalnie pojawiająca się woda gruntowa. Maszyna drąży w marglu a przy takiej strukturze utrzymuje się woda - uspokaja Kłysz.
Pytaliśmy również, czy po ukończeniu inwestycji wody gruntowe nie zaleją przejazdu: - Przy tej inwestycji zaprojektowano przepompownię, która ma usunąć wodę, ale jak będzie to zobaczymy - usłyszeliśmy.