Koniec roku szkolnego w reżimie sanitarnym. Uczniowie kończą naukę i zaczynają wakacje
W maseczkach, rękawiczkach i bez oficjalnych akademii - tak wygląda dzisiaj (26.06) zakończenie roku szkolnego. Po odbiór świadectwa uczniowie przychodzą pojedynczo, a przed budynkiem szkoły czekają w dwumetrowych odstępach. W Opolu naukę kończy blisko 20 tysięcy uczniów z szkół podstawowych i średnich.
- Myśleliśmy, że dzisiaj będziemy mogli się spotkać wszyscy razem, ale niestety jest inaczej - mówią uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 2 im. Polskich Olimpijczyków w Opolu. - Nie można nikomu dać żadnego kwiatka, nie można się z nikim pożegnać, smutno jest. - Trochę jest dziwne. Nie jest to takie normalne pożegnanie, jakie mieliśmy co roku. - Moim zdaniem jest normalnie, tylko trzeba stosować się do zapisów. Owszem jest inaczej, ale nie czuje, żeby była jakaś duża zmiana. Biorę świadectwo i idę do domu.
Nauczyciele również w maseczkach i rękawiczkach oczekują na uczniów w korytarzu szkolnym i każdemu z osobna przekazują świadectwo. Nie ma dyplomów, ani nagród.
- Trochę jest nam smutno, bo nie możemy się w normalnej konfiguracji spotkać i pożegnać tak, jakbyśmy wszyscy chcieli. Nie mogłam dla uczniów przygotować żadnych niespodzianek, nie mogę ich zabrać na lody. Na pewno chcielibyśmy wspólnie spędzić czas, pocieszyć się z sukcesów. Dla wszystkich ten czas jest ciężki, ale jesteśmy pełni nadziei na lepsze jutro i trzymamy kciuki, żebyśmy we wrześniu mogli się zobaczyć i zrekompensować sobie te wszystkie chwile, kiedy nie mogliśmy być razem i ich przeżywać - dodaje Anna Milejska, nauczyciel języka polskiego i rosyjskiego w PSP numer 2 w Opolu.
Z gronem pedagogicznym i dyrekcją szkoły spotkają się po południu tylko klasy ósme, które muszą pokwitować odbiór swojego świadectwa. Teraz przed uczniami dwa miesiące odpoczynku.
Nauczyciele również w maseczkach i rękawiczkach oczekują na uczniów w korytarzu szkolnym i każdemu z osobna przekazują świadectwo. Nie ma dyplomów, ani nagród.
- Trochę jest nam smutno, bo nie możemy się w normalnej konfiguracji spotkać i pożegnać tak, jakbyśmy wszyscy chcieli. Nie mogłam dla uczniów przygotować żadnych niespodzianek, nie mogę ich zabrać na lody. Na pewno chcielibyśmy wspólnie spędzić czas, pocieszyć się z sukcesów. Dla wszystkich ten czas jest ciężki, ale jesteśmy pełni nadziei na lepsze jutro i trzymamy kciuki, żebyśmy we wrześniu mogli się zobaczyć i zrekompensować sobie te wszystkie chwile, kiedy nie mogliśmy być razem i ich przeżywać - dodaje Anna Milejska, nauczyciel języka polskiego i rosyjskiego w PSP numer 2 w Opolu.
Z gronem pedagogicznym i dyrekcją szkoły spotkają się po południu tylko klasy ósme, które muszą pokwitować odbiór swojego świadectwa. Teraz przed uczniami dwa miesiące odpoczynku.