- Respiratory trafiły do nas z Nadrenii-Palatynatu. Poszukiwaliśmy ich wszędzie i zgłosiliśmy się z prośba do władz urzędu marszałkowskiego o nawiązanie współpracy z partnerami z Niemiec - mówi Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Premier kraju związkowego zakupiła respiratory dla swoich szpitali, ale nie wszystkie zostały wykorzystane. Postanowiliśmy je odkupić i trafiły do nas, do szpitala. One są wysokiej klasy respiratorami przenośnymi, które pozwolą w naszym szpitalu leczyć pacjentów w różnych miejscach. Z uwagi na to, że są mobilne, to są sprzętem, który może być używany w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym lub intensywnej terapii. Mają zabezpieczyć pacjentów, którzy do nas trafiają, szczególnie teraz w trackie epidemii.

Sprzęt ma służyć przede wszystkim pacjentom leczonym z powodu niewydolności oddechowej.