MEBLE STRZELCE new
Jesteśmy gotowi pracować za darmo jeszcze przez miesiąc, by uratować firmę - mówią pracownicy strzeleckiego zakładu Opolskich Fabryk Mebli. Wydaje się jednak, że już za późno na tego typu działania. Wniosek o upadłość firmy lezy juz bowiem w sądzie.
To wina Zarządu, który nie informował załogi o złej sytuacji finansowej - twierdzą przedstawiciele Związku Zawodowego Stolarzy. Pracownicy są rozżaleni, bo nikt nie mówił im o zadłużeniu, wręcz przeciwnie - dano im nadzieję, że po okresie przestoju znów zaczną produkcję.
W poniedziałek (02.06) wszyscy pracownicy strzeleckiego zakładu przychodzą do pracy o 6-tej rano. Będą żądać spotkania z właścicielami: Zarządem "Pofame" w Zielonej Górze lub "KCI" w Krakowie. Zapadnie też decyzja o ewentualnej akcji protestacyjnej lub utworzeniu Komitetu Obrony Zakładu.
MK
To wina Zarządu, który nie informował załogi o złej sytuacji finansowej - twierdzą przedstawiciele Związku Zawodowego Stolarzy. Pracownicy są rozżaleni, bo nikt nie mówił im o zadłużeniu, wręcz przeciwnie - dano im nadzieję, że po okresie przestoju znów zaczną produkcję.
W poniedziałek (02.06) wszyscy pracownicy strzeleckiego zakładu przychodzą do pracy o 6-tej rano. Będą żądać spotkania z właścicielami: Zarządem "Pofame" w Zielonej Górze lub "KCI" w Krakowie. Zapadnie też decyzja o ewentualnej akcji protestacyjnej lub utworzeniu Komitetu Obrony Zakładu.
MK