- Gdyby nie nasi darczyńcy, ale też mój zespół, to by się nie udało – mówi Ewelina Zmarzła-Wczasek, kierowniczka laboratorium. - To nie będzie proste, bo my tu jeszcze funkcjonujemy w tradycyjnym naszym laboratorium, które musi spełniać swoją rolę, którą spełniało przed pandemią covid. Od jutra musimy się skoncentrować na tych badaniach, bo te badania nie są łatwe, a odpowiedzialność, która na nas spoczywa, jest ogromna.
Przez kilka tygodni kędzierzyński zespół będzie wspierany przez diagnostę z Opola, który będzie nadzorować prowadzenie testów.

- Urządzenia są gotowe, dzisiaj trwają ostatnie przymiarki – mówi dr Jacek Mazur, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych. - Oczywiście aparat, który jutro startuje, będzie wykorzystywany nie tylko teraz i nie tylko w związku z pandemią koronawirusa, ale w przyszłości na pewno będzie służył wszystkim mieszkańcom naszego powiatu, co jest dodatkową korzyścią z tej darowizny.

Powstanie laboratorium nie byłoby możliwe gdyby nie darowizna ZAK S.A.

- To była jednogłośna decyzja. Jesteśmy dumni, że mamy możliwość i wspieramy nasz szpital – mówi Sławomir Lipkowski, prezes Grupy Azoty ZAK S.A. - Nasza spółka, Grupa Azoty Kędzierzyn, przekazała szpitalowi w Kędzierzynie-Koźlu 750 tysięcy. Oprócz tego też wspieramy w sposób rzeczowy, różnymi surowcami chemicznymi, które są potrzebne i nadal zostawiamy pewną rezerwę strategiczną, dla potrzeb szpitala.

Laboratorium zacznie działać od dzisiaj (06.05). Prace będą prowadzone 24 godziny na dobę. Codziennie przebadanych będzie mogło być ok. 100 próbek. Za kilka tygodni do szpitala powinno dotrzeć kolejne z zamówionych urządzeń, co może zwiększyć liczbę wykonywanych testów.