Opole: onkologia po 14-dniowej kwarantannie personelu funkcjonuje normalnie
Oddział Onkologii Klinicznej w Opolu działa bez utrudnień. Po 14-dniowej kwarantannie, której poddano personel - 30 osób - w tym pięciu lekarzy - wróciło dzisiaj (03.04) do pracy i pacjenci Opolskiego Centrum Onkologii leczeni są jak przed wybuchem pandemii.
Dyrektor szpitala Marek Staszewski przypomina, że po otrzymaniu informacji od jednej z pracownic, iż mogła mieć kontakt z osobą zakażoną, pacjentów przeniesiono na oddział chirurgii, a pracowników wysłano na kwarantannę. Dzisiaj (3.04) potwierdzono u nich ujemne wyniki, ponadto termin odosobnienia upłynął, dlatego na oddział wrócili pacjenci.
- My też jesteśmy na pierwszej linii, gdzie mamy zakaz ograniczania przyjęć - podkreśla Marek Staszewski.
Przypomnijmy, 23 marca kwarantannie poddano jedną z lekarek Opolskiego Centrum Onkologii, której mąż wrócił z Hiszpanii. Gdy okazało się, że przyszła do pracy i przeprowadziła obchód pacjentów, dyrekcja szpitala podjęła decyzję o reorganizacji pracy całej obsady oddziału.
- My też jesteśmy na pierwszej linii, gdzie mamy zakaz ograniczania przyjęć - podkreśla Marek Staszewski.
Przypomnijmy, 23 marca kwarantannie poddano jedną z lekarek Opolskiego Centrum Onkologii, której mąż wrócił z Hiszpanii. Gdy okazało się, że przyszła do pracy i przeprowadziła obchód pacjentów, dyrekcja szpitala podjęła decyzję o reorganizacji pracy całej obsady oddziału.