Wołczyński park pod większą kontrolą. Problemem są dewastacje, zaśmiecanie i libacje
Szykują się zmiany w wołczyńskim parku obok stawu. Przyczyną są dewastacje, notoryczne zaśmiecanie i wykorzystywania tego miejsca do libacji alkoholowych.
Burmistrz Jan Leszek Wiącek spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami policji, straży miejskiej i przedsiębiorstwa komunalnego. Zdecydowano o montażu nowego oświetlenia, instalacji dodatkowych kamer monitoringu i częstszym sprzątaniu.
- Z kolei służby mundurowe mają za zadanie bardziej intensywnie patrolować park, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i nocnych - mówi burmistrz.
- Jeżeli chodzi o oświetlenie czy monitoring, to zostało już zlecone i rozpoczęto prace w tym zakresie. Myślę, że one powinny zakończyć się za dwa lub trzy tygodnie. Jeżeli chodzi o przesunięcie służb i dodatkowe patrole, to będzie realizowane w miarę bieżących potrzeb.
Jak podkreśla Jan Leszek Wiącek, park ma służyć przede wszystkim rodzinom i dzieciom, tym bardziej, że jest tam staw, Otwarta Strefa Aktywności oraz tak zwany małpi gaj.
- Z kolei służby mundurowe mają za zadanie bardziej intensywnie patrolować park, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i nocnych - mówi burmistrz.
- Jeżeli chodzi o oświetlenie czy monitoring, to zostało już zlecone i rozpoczęto prace w tym zakresie. Myślę, że one powinny zakończyć się za dwa lub trzy tygodnie. Jeżeli chodzi o przesunięcie służb i dodatkowe patrole, to będzie realizowane w miarę bieżących potrzeb.
Jak podkreśla Jan Leszek Wiącek, park ma służyć przede wszystkim rodzinom i dzieciom, tym bardziej, że jest tam staw, Otwarta Strefa Aktywności oraz tak zwany małpi gaj.