Kryminalni zauważyli 26-latka w miejscowości Jarnotłówek. Ich podejrzenie wzbudził fakt, iż kierowca na ich widok zaczął gwałtownie przyspieszać. Policjanci postanowili ruszyć w pościg, jednak, jak wyjaśnia asp. Magdalena Skrętkowicz z nyskiej komendy, uciekinier nawet wtedy nie miał zamiaru się zatrzymać.

- W pewnej chwili mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożną skarpę. Po wyjściu z samochodu, zaczął uciekać pieszo. Mężczyzna ten został zatrzymany w jednym z mieszkań, do którego wtargnął podczas ucieczki - tłumaczy.

Jak się okazało, mieszkaniec gminy Głuchołazy miał sporo powodów by unikać rozmowy z funkcjonariuszami.

- Kiedy policjanci przeszukali pojazd, ujawnili ponad 20 gramów amfetaminy. Dodatkowo okazało się, że auto, którym jechał zostało skradzione pod koniec ubiegłego roku na terenie województwa dolnośląskiego - mówi rzecznik nyskiej policji.

Mężczyzna miał orzeczony sadowy zakaz prowadzenia pojazdów, a w przeszłości był już karany za posiadanie narkotyków. Zatrzymany usłyszał już 6 zarzutów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.