Policjanci z Głubczyc uratowali 6 osób z pożaru
Głubczyccy funkcjonariusze policji z narażeniem własnego życia uratowali 6 osób. Weszli do płonącego budynku i dzięki natychmiastowej reakcji zapobiegli tragedii. Do tych wydarzeń doszło w nocy z piątku na sobotę.
- Policjanci: starszy sierżant Wojciech Wielugs, sierżant Marcin Zygmunt oraz starszy posterunkowy Piotr Olszanecki patrolowali miasto - mówi młodszy aspirant Łukasz Golinowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach. - W pewnym momencie na jednej z ulic zauważyli wydobywający się dym z jednego z domów wielorodzinnych. Nie zastanawiając się ani chwili ruszyli na pomoc ludziom, którzy znajdowali się w budynku. Na klatce schodowej policjanci usłyszeli rozpaczliwe wołanie o pomoc kobiety, uwięzionej w palącym się budynku. Funkcjonariusze z narażeniem własnego życia wynieśli ją, a z uwagi na to, że kobieta była już zatruta żrącym dymem udzieli jej pierwszej pomocy. Wykorzystując sprzęt wybili szyby w budynki i wyciągnęli kolejnych 5 osób wraz z ich dwoma pupilami.
Policjanci wszystkie poszkodowane osoby schronili w radiowozie, gdzie udzielili im pierwszej pomocy i oczekiwali na przyjazd pozostałych służb ratunkowych.
Policjanci wszystkie poszkodowane osoby schronili w radiowozie, gdzie udzielili im pierwszej pomocy i oczekiwali na przyjazd pozostałych służb ratunkowych.