Miłośnicy nordic walking spacerowali po Bolko. W Opolu ruszyła akcja "Chodzę Bo Lubię"
Zamiast biegania, wybrali spacer z kijkami do nordic walking. Miłośnicy marszów i pieszych wędrówek sobotnie przedpołudnie spędzili na pierwszych zajęciach z cyklu "Chodzę Bo Lubię" w Opolu. To rozszerzenie popularnej akcji biegowej w stolicy regionu "Biegam Bo Lubię".
- Wysokość kijków musi być dostosowana wzrostu danej osoby, która będzie ich używać. Ustawiamy ramię pod kątem prostym - mówi Zenon Charczuk.
- Poza zwykłym chodzeniem jest dopisana do tego cała filozofia, więc stwierdziłam, że warto spróbować - mówi pani Natalia.
- Jestem osobą, która i biega, i morsuje. Zaczęłam biegać w wieku 68 lat, teraz próbuję nauczyć się prawidłowo chodzić, zwłaszcza, że dopiero ostatnio zaczęłam ubierać obcasy - dodaje Gabriela Haczyk.
- Poprzez akcję "Chodzę Bo Lubię" chcemy nauczyć, jak prawidłowo chodzić, żeby zobaczyli ludzie, że to może być fajna zabawa. A może dzięki temu będą chcieli wystartować kiedyś w zawodach - mówi Katarzyna Jędrzejewska, trenerka akcji "Biegam Bo Lubię" i "Chodzę Bo Lubię".
- Nordic walking to takie pompowanie serca. Kijki w pewnym sensie pomagają wrócić do prawidłowego ruchu odciążenia kręgosłupa, ramion, głowy oraz powodują niesamowity uśmiech - dodaje Bogumiła Wosik, trenerka nordic walking.
Teraz przed miłośnikami chodzenia z kijkami miesięczna przerwa. Kolejne spotkanie w ramach akcji "Chodzę Bo Lubię" w Opolu odbędzie się 7 marca. Wydarzenie rozpocznie cykl regularnych cotygodniowych spacerów w każdą sobotę o godzinie 12:00 sprzed mostu im. Ireny Sendlerowej.