Szef gangu w rękach policji. Akcja pododdziału kontrterrorystycznego w okolicach Prudnika
Za kierowanie grupą przestępczą handlującą narkotykami odpowie przed sądem Arkadiusz Ż., którego zatrzymano pod Prudnikiem. 34-letniemu mieszkańcowi powiatu zarzucono m.in. rozprowadzanie amfetaminy i marihuany. Sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.
- W niedzielę prudniccy kryminalni zwalczający przestępczość narkotykową przeprowadzili wspólną realizację z funkcjonariuszami z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Opolu – mówi Andrzej Spyrka z prudnickiej policji.
- Policjanci weszli na teren posesji w jednej z miejscowości w gminie Prudnik. Tam zatrzymali 34-letniego mężczyznę. Zebrany na podstawie pracy operacyjnej materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz handlu narkotykami na dużą skalę.
- Prokuratura Rejonowa w Prudniku wszczęła śledztwo dotyczące posiadania i handlu środkami psychotropowymi, odurzającymi w znacznych ilościach. Chodzi tutaj o co najmniej 10 kilogramów amfetaminy i marihuany. Zarzuty dotyczą handlu w okresie ostatniego roku. Zatrzymano trzech sprawców i wobec nich sąd zastosowała tymczasowe aresztowanie – dodaje Klaudiusz Juchniewicz, Prokurator Rejonowy w Prudniku.
Zarzuty stawiane Arkadiuszowi Ż. oraz dwóm innym aresztowanym w tej sprawie zagrożone są karą do 10 lat więzienia.
- Policjanci weszli na teren posesji w jednej z miejscowości w gminie Prudnik. Tam zatrzymali 34-letniego mężczyznę. Zebrany na podstawie pracy operacyjnej materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz handlu narkotykami na dużą skalę.
- Prokuratura Rejonowa w Prudniku wszczęła śledztwo dotyczące posiadania i handlu środkami psychotropowymi, odurzającymi w znacznych ilościach. Chodzi tutaj o co najmniej 10 kilogramów amfetaminy i marihuany. Zarzuty dotyczą handlu w okresie ostatniego roku. Zatrzymano trzech sprawców i wobec nich sąd zastosowała tymczasowe aresztowanie – dodaje Klaudiusz Juchniewicz, Prokurator Rejonowy w Prudniku.
Zarzuty stawiane Arkadiuszowi Ż. oraz dwóm innym aresztowanym w tej sprawie zagrożone są karą do 10 lat więzienia.