- Dochodzi tam do bardzo niebezpiecznych zdarzeń, ponieważ niektórzy z mieszkańców Opola nie szanują regulaminu i na przykład w okresie letnim wjeżdżają na teren skuterami - mówi Tomasz Kaliszan, radny Opola. - Mieszkańcy wjeżdżają również ze śmieciami, a Straż Miejska w Opolu ma duży kłopot z wykryciem sprawców. Dodatkowo, są tam palone kable, co zatruwa środowisko. Kolejnym problem jest niszczenie infrastruktury, która tam się znajduje, a przypomnę, że są tam grille miejskie - tłumaczy.

Na terenie kąpieliska Bolko w Opolu jest zainstalowana tylko jedna kamera, która jest skierowana w stronę plaży. Straż Miejska w Opolu przez cały rok patroluje obszar. W 2019 roku za nielegalne spalanie śmieci strażnicy nałożyli 5 mandatów karnych i 4 pouczenia.

- Przez cały rok 2019 mieliśmy tam dużo interwencji. Złapaliśmy na gorącym uczynku osoby, które rozpalały nielegalne ogniska. Reagujemy też na zaśmiecanie. Jeżeli chodzi o wyprowadzenie psów bez smyczy, to też interweniujemy, ale musimy złapać taką osobę na gorącym uczynku. Mamy też dużo zgłoszeń o spożywaniu na terenie kąpieliska alkoholu i dawaliśmy mandaty, czy pouczenia - mówi Beata Szpakowska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.

Straż Miejska przypomina, że za zaśmiecanie grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych, za spożywanie alkoholu 100 złotych, a za wyprowadzanie tam psów bez smyczy do 250 złotych.