Mimo ciepłej zimy służby monitorują sytuację osób bezdomnych
Tylko od początku roku służby mundurowe w Opolu przeprowadziły 60 kontroli miejsc, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Mimo, że w tym roku mamy wyjątkowo łagodną zimę, to w nocy temperatury oscylują wokół "zera". Takie warunki są niebezpieczne dla osób bezdomnych, które często nocują w nieogrzewanych pustostanach.
W Opolu bezpieczną i co najważniejsze ciepłą przystań bezdomni mogą znaleźć w noclegowni przy ulicy Popiełuszki.
- Na razie obłożenie mamy w okolicach 75 proc. - informuje Marek Kowalski, terapeuta w Miejskim Ośrodku Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym w Opolu. - Noclegownia w miesiącach zimowych jest otwarta całą dobę. Warunkiem przenocowania w niej jest tylko i wyłącznie dotarcie tutaj. Nasz ośrodek dysponuje 120 miejscami. Noclegownia to jest 60 miejsc i do tego mamy ogrzewalnię. Około 85 osób nocowało, czyli przy 120 miejscach jeszcze trochę wolnych miejsc jest. Nie ma możliwości, żeby komuś odmówić przenocowania u nas.
Choć do noclegowni bezdomni mogą się dostać autobusami MZK - z centrum dojeżdżają trzy linie - to również często są oni dowożeni przez służby. W Opolu dworce, ogrody działkowe, czy pustostany cały czas monitorowane są przez patrole policji i straży miejskiej.
- Cały czas działamy, żeby nie doszło do tragedii - mówi Krzysztof Maślak, komendant straży miejskiej w Opolu. - W każdej chwili udzielamy im pomocy, jesteśmy przy nich. Proponujemy im noclegownie. Jeśli mamy do czynienia z nietrzeźwymi osobami, to odwozimy je na izbę wytrzeźwień. Mamy klika miejsc stałych, gdzie oni na pewno, w godzinach nocnych, przebywają. Tam zaglądamy do nich, budzimy ich. Często nie są z tego zadowoleni, ale my dzięki temu wiemy, że wszystko jest w porządku, że żyją.
Przedstawiciele służb proszą, aby w momencie gdy zobaczymy osobę, której życie w związku z minusową temperaturą może być zagrożone, zadzwońmy na bezpłatny numer alarmowy 112.
- Na razie obłożenie mamy w okolicach 75 proc. - informuje Marek Kowalski, terapeuta w Miejskim Ośrodku Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym w Opolu. - Noclegownia w miesiącach zimowych jest otwarta całą dobę. Warunkiem przenocowania w niej jest tylko i wyłącznie dotarcie tutaj. Nasz ośrodek dysponuje 120 miejscami. Noclegownia to jest 60 miejsc i do tego mamy ogrzewalnię. Około 85 osób nocowało, czyli przy 120 miejscach jeszcze trochę wolnych miejsc jest. Nie ma możliwości, żeby komuś odmówić przenocowania u nas.
Choć do noclegowni bezdomni mogą się dostać autobusami MZK - z centrum dojeżdżają trzy linie - to również często są oni dowożeni przez służby. W Opolu dworce, ogrody działkowe, czy pustostany cały czas monitorowane są przez patrole policji i straży miejskiej.
- Cały czas działamy, żeby nie doszło do tragedii - mówi Krzysztof Maślak, komendant straży miejskiej w Opolu. - W każdej chwili udzielamy im pomocy, jesteśmy przy nich. Proponujemy im noclegownie. Jeśli mamy do czynienia z nietrzeźwymi osobami, to odwozimy je na izbę wytrzeźwień. Mamy klika miejsc stałych, gdzie oni na pewno, w godzinach nocnych, przebywają. Tam zaglądamy do nich, budzimy ich. Często nie są z tego zadowoleni, ale my dzięki temu wiemy, że wszystko jest w porządku, że żyją.
Przedstawiciele służb proszą, aby w momencie gdy zobaczymy osobę, której życie w związku z minusową temperaturą może być zagrożone, zadzwońmy na bezpłatny numer alarmowy 112.