- Stres przed polonezem jest zawsze, każdy boi się zapomnieć jakieś figury. Kończymy szkołę, dlatego to jest tak ważne, żeby wszystko było dopięte idealnie na ostatni guzik - mówi Kamil. - To jest jedyna tak naprawdę okazja, żeby zatańczyć taki taniec. Taniec tego przejścia w to życie dorosłe, bo jeszcze studniówka, a potem już 100 dni do matury.

- Standardowo dominują sukienki proste i długie w kolorze czerwieni, czarni i granatu. Praktycznie każda dziewczyna ma pokręcone włosy. Loki to jest tegoroczny trend - dodaje Anna Laba z IV C.

- Wszystkie dziewczyny idąc do fryzjera mówiły, żeby nie ścinać włosów, bo zetnie się je razem z wiedzą, którą potrzebujemy do matury - mówi Sylwia Baron z kl. IV B.

- Niektórych uczniów ciężko rozpoznać, tak elegancko wyglądają. Są tacy dorośli - dodaje Ewa Nowak-Kubler, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Opolu. - My jako nauczyciele czujemy oddech matury na karku i mam nadzieję, że oni nasi uczniowie zaraz po studniówce też to odczują. Ja niestety miałam całkiem inną studniówkę. Nie mogliśmy nosić tak pięknych sukien, ani żadnego makijażu. Były białe bluzki i czarne spódniczki oraz buty bez obcasów, ale też świetnie się bawiliśmy.

Egzaminy maturalne rozpoczną się 4 maja maturą pisemną z języka polskiego i potrwają ponad 2 tygodnie do 21 maja.

Dłuższa relacja z balu studniówkowego opolskiego "Ekonomika" w poniedziałkowym (13.01) magazynie "Reporterskie Tu i Teraz" od godziny 14:00.