Andrzej Kruczkiewicz nadal będzie starostą nyskim. Stanowisko stracił jego dotychczasowy zastępca
Zmiany na szczycie powiatu nyskiego. Podczas dzisiejszej (31.12) sesji, radni odrzucili wniosek o odwołanie starosty Andrzeja Kruczkiewicza. Stanowisko stracił jednak dotychczasowy wicestarosta.
- Na pewno nie zrobiłem tego z pełną radością. Pan starosta Jacek Chwalenia jest osobą, która wzbudzała wiele emocji z lewej i z prawej strony. Dla dobra powiatu, ustabilizowania sytuacji koalicyjnej, był to dobry ruch - zapewnia.
Do wniosku przychyliło się 16 radnych, przy 4 głosach sprzeciwu i 2 osobach wstrzymujących się od decyzji. Jacek Chwalenia, który od dziś nie pełni już funkcji w zarządzie wskazał, że decyzja nie spowodowała u niego zaskoczenia.
- Są takie ustalenia, odwołali mnie dzisiaj i już. Starostą się bywa, radnym będę dalej, człowiekiem się zostaje. Nie jestem zdziwiony wynikiem, nie, nie, nie. Ja jestem przedstawicielem Solidarnej Polski i nie czuję się zdradzony przez Prawo i Sprawiedliwość. Odchodzę w poczuciu spełnienia, bardzo dobrze wykonanej pracy - dodaje.
Jedynego kandydata na nowego wiceszefa powiatu zgłosił starosta Andrzej Kruczkiewicz. To obecny prezes miejskiej spółki EKOM, Damian Nowakowski, za którego powołaniem opowiedziało się 12 radnych, przy 11 głosach sprzeciwu i jednej osobie, która wstrzymała się od głosu. Nowy wicestarosta wskazuje, że zanim obejmie urząd, chce pozamykać najważniejsze sprawy w zarządzanej przez niego spółce.
- Były takie rozmowy takie propozycje tydzień wcześniej, więc to moje nazwisko na takiej giełdzie nazwisk gdzieś się pojawiało. Wicestarosta będzie teraz spoza rady. Z jednej strony to bardzo miłe, bo powiat nyski już się zapisze w tej historii, że taki precedens miał miejsce - przyznaje.
Jak zdradza posłanka PiS Violetta Porowska, niewykluczone, że dzisiejsza zmiana w zarządzie powiatu ma związek z planami dotyczącymi przyszłości byłego już wicestarosty.
- Zjednoczona Prawica będzie zawsze razem. Dzisiaj pokazaliśmy, że nadal będzie zarządzała powiatem nyskim. Czasami okazuje się, że jest potrzeba zmiany osób, które przechodzą na inne, ważne stanowiska i wtedy muszą przychodzić na ich miejsce kolejne osoby - mówi.
Jednocześnie szefowa PiS na Opolszczyźnie zdementowała plotki o rzekomym odejściu starosty nyskiego ze struktur partii.