Reprezentujący Platformę Obywatelską poseł Ryszard Wilczyński określił Małgorzatę Kidawę-Błońską jako dobrą nadzieję dla polskiej sceny politycznej i dla obozu politycznego PO.

Z kolei Małgorzata Wilkos z Solidarnej Polski stwierdziła, że Polska jest gotowa na to, by prezydentem była kobieta, ale Polska nie zasługuje, by była nią Małgorzata Kidawa-Błońska. Jest to słaba kandydatka.

Reprezentujący PiS Dariusz Kaśków określił prawybory w Platformie Obywatelskiej mianem przedstawienia, które miało przyciągnąć uwagę wyborców, ale ten wyścig był pasjonujący, jak stwierdził – jak wyścig dwóch żółwi.

Longin Bartnik z Konfederacji powiedział, że nie chce kopać leżącego. - Jak mają wyglądać prawybory, to proszę obserwować trwające właśnie prawybory w Konfederacji - dodał.

Według reprezentującego Porozumienie Piotra Pancześnika rzeczywistym wygranym prawyborów w PO jest Grzegorz Schetyna, któremu wg gościa loży - udało się odwrócić uwagę od własnych problemów z przywództwem w partii.

Jerzy Przystajko z Lewicy Razem stwierdził, że: - to była debata dwóch osób, z których każda dowodziła delegatom, która z nich bardziej nie ma zdania na różne tematy.

Nowoczesną reprezentował Mariusz Plaskota powiedział: Możemy się zastanawiać, czy ktoś się nadaje czy nie, ale przykład pana Hołowni, który też kandyduje, choć nie jest politykiem, pokazuje, że musiał kierować się jakimiś racjonalnymi. przesłankami.

Zamykający listę uczestników loży Jan Pankala z Mniejszości Niemieckiej uznaje, że wybory to będzie starcie dużych sił politycznych. Polsce potrzeba prezydenta, który będzie dla wszystkich Polaków, a nie jednej partii.

Gospodarzem Niedzielnej Loży Radiowej był Ireneusz Prochera.