Oddanie szpiku nie boli, a możemy komuś uratować życie. "Jest bardzo duża satysfakcja"
80 osób zadeklarowało w Prudniku przekazanie swoich komórek macierzystych chorym na nowotwory krwi. Po raz piąty akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku przeprowadził tamtejszy Zespół Szkół Medycznych. Informacje o takich osobach trafiają do bazy danych Fundacji DKMS. Wśród zarejestrowanych w prudnickim „Medyku” są dawcy, od których pobrano już komórki macierzyste.
Wśród potencjalnych dawców szpiku, których zarejestrowano w prudnickim ZSM są mieszkańcy całego powiatu.
- Ta szczególna rzecz, którą człowiek może dać od siebie to jest to, co w sobie nosi. Krew jest takim elementem, który daje życie – powiedział nam mężczyzna deklarujący oddanie komórek macierzystych.
- Warto się rejestrować, bo można pomóc osobom, które są chore na białaczkę oraz inne nowotwory krwi - mówi Magdalena Opiela, słuchaczka prudnickiego „Medyka”. - W naszej szkole ci, co mają 18 lat to praktycznie każdy jest zarejestrowany.
Podczas akcji prowadzonych przez ZSM zarejestrowało się dotychczas 270 potencjalnych dawców szpiku. Dawca i biorca muszą mieć jednakowe antygeny zgodności tkankowej. W Polsce rocznie ok. 12 tysięcy osób choruje na nowotwory krwi.