Przewoźnicy drewna notorycznie łamią przepisy. Zakończyła się akcja WITD. "Naprawdę nietrudno o tragedię"
75 proc. pojazdów z większym - niż dopuszczalny - ładunkiem, zły stan techniczny samochodów czy przekroczony czas pracy kierowców. To tylko część przewinień, jakie udało się wykryć inspektorom z opolskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Opolu, którzy przez dwa dni prowadzili kontrolę ciężarówek przewożących drewno.
Po kontrolach inspektorzy wszczęli 14 postępowań administracyjnych wobec przewoźników i zarządców transportu. Dodatkowo mandatami ukarano także siedmiu kierowców.
- W jednym pojeździe wykryliśmy również katastrofalny stan opon - dodaje Łysy. - Pojazd został wyeliminowany z ruchu drogowego. Proszę sobie wyobrazić. Przeładowany 40-tonowiec, który waży często nawet 50 ton. Do tego fatalny stan ogumienia. Opony dziurawe z wystającymi drutami. Do tego warunki drogowe i naprawdę nietrudno o tragedię.
Łącznie przewoźnicy za niedostosowanie się do przepisów mogą zapłacić blisko 48 tysięcy złotych.
Dodajmy, że już dziś (31.10) od godziny 18 do 22 w związku ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych po naszych drogach nie mogą poruszać się pojazdy powyżej 12 ton. Taki zakaz będzie obowiązywał również jutro pomiędzy 8 a 22. Wyjątek stanowią pojazdy przewożące między innymi produkty o krótkim terminie ważności czy zapewniające dostawy do zakładów, które muszą utrzymać ciągłość produkcji.