Gnał 180 km/h i wyprzedzał jadąc pasem awaryjnym. Wpadł w ręce brzeskiej drogówki
Jadąc autostradą A4 znacznie przekroczył prędkość, a do tego wyprzedzał inne pojazdy w niedozwolony sposób. Mowa o młodym kierowcy z Dolnego Śląska, którego niebezpieczną jazdę powstrzymali policjanci z brzeskiej grupy "speed".
Do zdarzenia doszło w weekend na opolskim odcinku autostrady A4. W pewnym momencie, uwagę mundurowych zwróciło zachowanie kierowcy samochodu osobowego, który swoją jazdą stwarzał spore zagrożenie dla siebie i pozostałych uczestników ruchu.
- Na nitce w kierunku Katowic zauważyli toyotę. Funkcjonariusze nagrali wideorejestratorem jak kierowca jechał 180 km/h, dodatkowo wyprzedzał pojazdy pasem awaryjnym - wyjaśnia mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Za rażące naruszenie przepisów drogowych, młody mężczyzna otrzymał 500-złotowy mandat, a na jego konto wpłynęło 7 punktów karnych.
Policjanci przypominają o konieczności przestrzegania dopuszczalnej prędkości także na drogach szybkiego ruchu, dodając jednocześnie, że pasy awaryjne mogą być wykorzystywane przez kierowców jedynie w przypadku awarii pojazdu.
- Na nitce w kierunku Katowic zauważyli toyotę. Funkcjonariusze nagrali wideorejestratorem jak kierowca jechał 180 km/h, dodatkowo wyprzedzał pojazdy pasem awaryjnym - wyjaśnia mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Za rażące naruszenie przepisów drogowych, młody mężczyzna otrzymał 500-złotowy mandat, a na jego konto wpłynęło 7 punktów karnych.
Policjanci przypominają o konieczności przestrzegania dopuszczalnej prędkości także na drogach szybkiego ruchu, dodając jednocześnie, że pasy awaryjne mogą być wykorzystywane przez kierowców jedynie w przypadku awarii pojazdu.