Lewica wraca do sejmu. Marcelina Zawisza: "Będziemy odważną opozycją"
Po czterech latach przedstawiciele środowisk lewicowych wracają do polskiego parlamentu. Przypomnijmy, według sondażowych wyników wyborów KW Sojuszu Lewicy Demokratycznej zrzeszający reprezentantów partii Razem, Wiosny Roberta Biedronia i SLD uzyskał blisko 12%.
- Jeszcze trzy miesiące temu nikt nie dawał Lewicy takiego poparcia. Wynik pozostałych dwóch silnych kandydatów pokazuje, że jest jeszcze w Polsce wiele do zrobienia - mówi Marcelina Zawisza, "jedynka" opolskiej listy Lewicy. - Potrzebujemy sensownej alternatywy, potrzebujemy sensownej opozycji. Będziemy odważną opozycją, która nie boi się zabierać głos, kiedy niszczona jest konstytucja, ale również kiedy konkretne grupy ludzi są zaszczuwane.
- To co dla nas jest ważne, to to, że w sejmie znajdą się posłowie i posłanki, którzy będą walczyć o rzeczy dla nas ważne - podkreśla Zawisza. - O kwestie socjalne, o to, żeby faktycznie w Polsce były budowane mieszkania na wynajem, żeby ludzie mieli godną pracę i godną płacę. O to, żebyśmy w końcu jako Polska zaczęli walczyć ze zmianami klimatycznymi.
Według sondażu IPSOS prawie 12% poparcie dla Lewicy powinno dać partii 43 mandaty w sejmie.
- To co dla nas jest ważne, to to, że w sejmie znajdą się posłowie i posłanki, którzy będą walczyć o rzeczy dla nas ważne - podkreśla Zawisza. - O kwestie socjalne, o to, żeby faktycznie w Polsce były budowane mieszkania na wynajem, żeby ludzie mieli godną pracę i godną płacę. O to, żebyśmy w końcu jako Polska zaczęli walczyć ze zmianami klimatycznymi.
Według sondażu IPSOS prawie 12% poparcie dla Lewicy powinno dać partii 43 mandaty w sejmie.