Pół tysiąca turystów pożegnało lato. Za nami "Babie Lato w Górach Opawskich"
Nie przeszkodził im ani deszcz, ani niska temperatura. Około 500 uczestników stawiło się dziś (05.10) na starcie Wojewódzkiego Rajdu Kolarsko - Pieszego "Babie Lato w Górach Opawskich".
Impreza ta odbyła się w Głuchołazach po raz 11. Uczestnicy mieli do pokonania drogę rowerową na trasie Głuchołazy-Podlesie-Głuchołazy lub pieszą, poprowadzoną lokalnymi szlakami turystycznymi.
- To największa taka impreza, rajd kolarsko-pieszy w naszym regionie - mówi Eligiusz Jędrysek, organizator "Babiego Lata w Górach Opawskich". - Jest skierowana głównie do dzieci i młodzieży szkolnej, a także całych wielopokoleniowych rodzin. W tym roku wprawdzie impreza odbyła się w deszczu, ale mimo wszystko frekwencja dopisała - dodaje.
Ze względu na złe warunki atmosferyczne, piknik kończący tegoroczny rajd został przeniesiony pod dach głuchołaskiego Zespołu Szkół, a trasy nieco skrócone. Podczas rajdu nie liczy się czas przebycia trasy, ale możliwość wspólnego spędzania czasu i dobra zabawa dzięki atrakcjom przygotowanym zarówno na trasie jak i pikniku. Tradycyjnie na zakończenie nagrodzono najliczniejsze rodziny i klasy szkolne.
- To największa taka impreza, rajd kolarsko-pieszy w naszym regionie - mówi Eligiusz Jędrysek, organizator "Babiego Lata w Górach Opawskich". - Jest skierowana głównie do dzieci i młodzieży szkolnej, a także całych wielopokoleniowych rodzin. W tym roku wprawdzie impreza odbyła się w deszczu, ale mimo wszystko frekwencja dopisała - dodaje.
Ze względu na złe warunki atmosferyczne, piknik kończący tegoroczny rajd został przeniesiony pod dach głuchołaskiego Zespołu Szkół, a trasy nieco skrócone. Podczas rajdu nie liczy się czas przebycia trasy, ale możliwość wspólnego spędzania czasu i dobra zabawa dzięki atrakcjom przygotowanym zarówno na trasie jak i pikniku. Tradycyjnie na zakończenie nagrodzono najliczniejsze rodziny i klasy szkolne.