- W naszej aplikacji prowadziliśmy możliwość ubezpieczania zwierząt, co dotąd nie było dostępne - mówi Julia Białowąs. - Po analizie naszej grupy docelowej doszliśmy do wniosku, że aktualnie ludzie bardzo są przywiązani do swoich czworonogów. Dodatkowo wprowadziliśmy również pomysł na ubezpieczenie on-off. Polega to na tym, że można ubezpieczyć część swojej garderoby lub jakąś wartościową rzecz, np. na 12 godzin.

- Spotkaliśmy się z bardzo pozytywną reakcją ze strony mentorów i jury podczas wygłoszenia naszych pomysłów i prezentacji. Odzew był taki, że na pewno, gdyby coś takiego istniało, to firma ubezpieczeniowa by z tego chętnie skorzystała. Jest to coś, co odpowiada ich potrzebom - dodaje Rafał Wyszyński.

- Naszym zadaniem było zainteresowanie młodych ludzi ubezpieczeniami. W ramach kampanii marketingowej na tworzone przez nas eventy ze znanymi ludźmi, biletem wstępu byłaby nasza aplikacja - mówi Aleksandra Graniczkowska. - Selfie wykorzystaliśmy w tej aplikacji do tworzenia avatara, który jest naszą podobizną. Żeby młodzi ludzie mogli się utożsamić z tym avatarem, który przeprowadza nas przez cały proces ubezpieczenia, który zwykle jest monotonny. Ten avatar tłumaczyłby rzeczy, które mogą być trudne.

Całą kampanię marketingową licealiści oparli na haśle #niezniszczalni, które ma nawiązywać do przekonania jakim kieruje się "pokolenia milenialsów".