Plastikowe wiązanki, trumna i orszak pogrzebowy. Opolanie przeszli w Marszu Klimatycznym. "Boimy się o naszą przyszłość"
Młodzi aktywiści przeszli ulicami Opola w kondukcie pogrzebowym i symbolicznie pochowali Ziemię na pl. Wolności. Kilka dni przed happeningiem w stolicy regionu pojawiły się nekrologi z hasłem "Opole, 1217-2050, zmarłe z powodu kryzysu klimatycznego". Aktywiści żegnali świat, który ich zdaniem wypełni się głodem, wojnami i masowymi migracjami uchodźców klimatycznych.
- Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę mieszkańców na to, że jeżeli nie dokonamy dużych zmian w tym jak działa nasz system, za 30 lat możemy nie istnieć jako ludzie, jako gatunek - mówi Aleksandra Kwaśniewska, jedna z organizatorek wydarzenia. - Zdajemy sobie sprawę z tego, co się dzieje. Boimy się o naszą przyszłość. Gwoździem programu jest trumna, ma ona symbolizować Ziemię, ale też przyszłość na jaką liczyliśmy, na jaką czekamy oraz przeszłość.
- Biorę udział w tym, żeby ratować Ziemię, bo mamy niewiele czasu na to, żeby ocalić planetę. Co możemy zrobić? Zredukować plastik, zmniejszyć emisję CO2. Jest to możliwe, np. w innych krajach zostało to zrobione, chociażby sadzenie większej ilości drzew. Martwi nas ta sytuacja. Oceany toną w plastikach, co powoduje, że giną także zwierzęta - dodaje Ola, która na happening przygotowała wiązankę z plastikowych butelek.
"Martwe ptaki nie śpiewają" czy "Klimat z piekła rodem" - to niektóre z transparentów, jakie towarzyszyły młodym aktywistom.
Podobne akcje pogrzebów Ziemi są organizowane w całej Polsce.
- Biorę udział w tym, żeby ratować Ziemię, bo mamy niewiele czasu na to, żeby ocalić planetę. Co możemy zrobić? Zredukować plastik, zmniejszyć emisję CO2. Jest to możliwe, np. w innych krajach zostało to zrobione, chociażby sadzenie większej ilości drzew. Martwi nas ta sytuacja. Oceany toną w plastikach, co powoduje, że giną także zwierzęta - dodaje Ola, która na happening przygotowała wiązankę z plastikowych butelek.
"Martwe ptaki nie śpiewają" czy "Klimat z piekła rodem" - to niektóre z transparentów, jakie towarzyszyły młodym aktywistom.
Podobne akcje pogrzebów Ziemi są organizowane w całej Polsce.