Wiceminister przedsiębiorczości i technologii, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do sejmu proponuje utworzenie Krajowej Szkoły Administracji Samorządowej. Jej główna siedziba miałaby powstać w Opolu.

- Musimy robić wszystko, żeby wzmacniać instytucje województwa opolskiego i stąd pomysł, aby umiejscowić szkołę w Opolu. Dzięki niej zbudujemy prestiż i rangę naszego regionu. Za taką szkołą przyjeżdżają najlepsi profesorowie, wykładowcy, kadra, którzy budują tkankę miasta i regionu. Tak jest w przypadku Uniwersytetu Opolskiego, Politechniki Opolskiej, a także ze wszystkimi ważnymi instytucjami w kraju. Instytucje wraz ze sobą przynoszą znaczny kapitał społeczny, ale także finansowy.

Istniejąca już Krajowa Szkoła Administracji Publicznej w Warszawie nie kształci pracowników samorządowych, tylko rządowych. Zdaniem Marcina Ociepy, to właśnie ludzie pracujący w samorządach powinni stać się elitą wśród urzędników. Szkoła w Opolu miałaby im w tym pomóc.

- Stworzylibyśmy mechanizm, że wójt, burmistrz, prezydent albo marszałek województwa mógłby delegować swoich urzędników na takie studia do Opola i później oni by wracali do siebie i wykorzystywaliby tą wiedzę i umiejętności nabyte w szkole. Zysk jest bezdyskusyjny dla takiego wójta, burmistrza czy marszałka województwa, bo zyskuje świetną kadrę. Wierzę, że to wykształciłoby z czasem, latami, zupełnie inną grupę urzędników samorządowych.

W Polsce osób pracujących w administracji rządowej jest 180 tysięcy, a w administracji samorządowej ponad 260 tysięcy. Na studia podyplomowe oprócz urzędników mógłby się zgłosić każdy. Koncepcja stworzenia szkoły zyskała poparcie ministra nauki Jarosława Gowina i minister przedsiębiorczości Jadwigi Emilewicz.