Od 190 lat pozostają w gotowości. OSP Kadłub Wolny świętowała jubileusz
190-lecie świętowała w weekend Ochotnicza Straż Pożarna Kadłub Wolny. Jubileusz połączono z dożynkami gminno-parafialnymi.
Artur Czaja, prezes jednostki, zaznacza, że teraz jest coraz mniej interwencji dotyczących pożaru, a zdecydowanie więcej przy wypadkach samochodowych i miejscowych zagrożeniach.
A jak wygląda sytuacja z wozami bojowymi?
- Właśnie w niedzielę było poświęcenie drugiego wozu bojowego. Zakupiliśmy samochód lekki we współpracy z kadłubskim zarządem Lasów Drobnowłościańskich – oni w większej części zapłacili za samochód. Mamy jeszcze iveco, czyli średni wóz bojowy. Sprzęt jest, jaki jest. Oprócz hydrauliki, na wozie mamy praktycznie wszystko: motopompy, piły spalinowe, turbowentylator, agregat, pompę pływającą i pompę szlamową. Mamy więc trochę sprzętu.
OSP Kadłub Wolny ma po jednej drużynie młodzieżowej męskiej i żeńskiej.
Jak mówi prezes Artur Czaja, pewnym jest udział OSP Kadłub Wolny w gaszeniu ogromnego pożaru Dobrodzienia z 1846 roku.