Radni Opola zatwierdzili dodatkowe 14 mln złotych na budowę centrum przesiadkowego Opole Główne. Prace mogą wystartować jesienią
Przypomnijmy, że najtańsza oferta w przetargu opiewała na 64 mln złotych, a miasto zapisało na ten cel 50 mln złotych. Stąd konieczne było dołożenie brakującej kwoty. Na dzisiejszej sesji radni zgodzili się wpisać po 7 mln złotych do Wieloletniej Prognozy Finansowej na 2020 i 2021 rok.
Przekazanie placu budowy wykonawcy może nastąpić na przełomie września i października. - Budowa potrwa około trzech lat, ale ta inwestycja jest konieczna – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Na pewno opolanie od wielu lat czekali na tę inwestycję. Tamten obszar jest często wskazywany jako jeden z takich najbardziej wstydliwych i niezagospodarowanych obszarów miasta. I powstanie centrum przesiadkowe, czyli miejsce, w którym mogą zatrzymywać się autobusy ruchu lokalnego i regionalnego. To jest miejsce, którego w Opolu brakowało, bo po prywatyzacji PKS-u takie miejsce niemal zniknęło z przestrzeni miejskiej, a te lokalne, podmiejskie autobusy zatrzymywały się na miejskich przystankach. I to nie jest dobre - mówi prezydent Wiśniewski.
W miejscu obecnego dworca PKS powstanie nowoczesne centrum przesiadkowe na cztery kondygnacje, ponad 300 miejsc parkingowych i zielone tarasy.
- Na pewno opolanie od wielu lat czekali na tę inwestycję. Tamten obszar jest często wskazywany jako jeden z takich najbardziej wstydliwych i niezagospodarowanych obszarów miasta. I powstanie centrum przesiadkowe, czyli miejsce, w którym mogą zatrzymywać się autobusy ruchu lokalnego i regionalnego. To jest miejsce, którego w Opolu brakowało, bo po prywatyzacji PKS-u takie miejsce niemal zniknęło z przestrzeni miejskiej, a te lokalne, podmiejskie autobusy zatrzymywały się na miejskich przystankach. I to nie jest dobre - mówi prezydent Wiśniewski.
W miejscu obecnego dworca PKS powstanie nowoczesne centrum przesiadkowe na cztery kondygnacje, ponad 300 miejsc parkingowych i zielone tarasy.