Politycy PO chcą lepszego finansowania służby zdrowia. Sami zapowiadają przesunięcie 30 miliardów z akcyzy za alkohol i papierosy
O pilne dofinansowanie służby zdrowia apelują do premiera i ministra zdrowia opolscy politycy Platformy Obywatelskiej.
- Tutaj musi być interwencja państwa - przekonuje Robert Węgrzyn, radny Sejmiku Województwa Opolskiego. - Tu musi być interwencja rządu i ministra zdrowia, aby na czas nadzwyczajny dokonać dopłat do leków. Wtedy potrzebne medykamenty szybko trafią do naszych aptek. Nie może być tak, że ludzie chorzy albo śmiertelnie chorzy idą do apteki i nie otrzymują zapisanego leku. Apelujemy do ministra zdrowia i pana premiera o poważne potraktowanie sprawy - nie chcemy, aby doszło do jakiejś tragedii.
Rajmund Miller, poseł PO mówił, że po ewentualnej wygranej w wyborach parlamentarnych na wzmocnienie służby zdrowia zostanie przeniesiona akcyza z alkoholu i papierosów.
- To są środki niszczące nasze życie i zdrowie, więc my przeznaczymy tę akcyzę na dofinansowanie służby zdrowia - to jest około 30 miliardów złotych w skali roku. Na razie nie mówimy o podniesieniu akcyzy, a jedynie o przeniesieniu takiej sumy na potrzeby służby zdrowia. Myślę też, że poszukamy jeszcze innych źródeł finansowania służby zdrowia.
Violetta Porowska, wicewojewoda opolski odpowiada, że opolski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ma do dyspozycji rekordowy budżet, czyli ponad 2 miliardy złotych.
Obietnice polityków PO nazywa zwykłą propagandą przedwyborczą.
- My naprawdę myślimy realnie o rozwiązaniu problemów w ochronie zdrowia. Faktycznie dokładamy pieniędzy, nie składając pustych obietnic, w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej czy Koalicji Obywatelskiej. Myślimy racjonalnie o ochronie zdrowia i tak samo powinna zacząć myśleć Platforma Obywatelska.
Politycy PO zaznaczyli, że obecnie w polskich aptekach brakuje ponad 320 niezbędnych leków, między innymi na choroby tarczycy i cukrzycę.