Złot brodaczy w Opolu, czyli o modzie na brodę i pomocy dla ciężko chorej Cysi
Po Katowicach przyszedł czas na Opole. W stolicy naszego regionu odbył się pierwszy "Zlot brodaczy". Celem akcji jest integracja mężczyzn z długim zarostem a zarazem zbiórka pieniędzy dla ciężko chorej Cysi.
Dzisiejszy zlot odbył się na Placu Teatralnym, gdzie na przygotowanych stanowiskach barberki i barberzy chwycili za nożyczki i maszynki a mniej obeznanym z tematem tłumaczyli, jak powinno się dbać o brodę. Organizator zlotu - Dominik Rychlik z firmy Cyrulicy uważa, że moda na brody i salony barberskie to wynik tego, że Panowie śladem Pań, które mają gabinety kosmetyczne, także chcą mieć swoje enklawy, gdzie zadbają o wygląd.
- Z każdej nawet rzadkiej brody można coś stworzyć, ale trzeba o nią dbać. Od momentu kiedy zaczyna się przygodę, należy ją nawilżać olejkami, myć i czesać kartaczem - mówi Iwona Statucka z Barber Shop Łotr, która wylicza, że zestaw olejków, balsamów i szamponów średnio kosztuje około 350 złotych. - Niektórzy uważają, że jeśli broda jest krótka to nie muszą o nią dbać i to jest błąd, ponieważ wówczas na skórze mogą tworzyć się wypryski i złuszczenia a wtedy należy ją zgolić by zadbać o pielęgnację skóry.
Jeden z brodaczy, który pojawił się na zlocie tłumaczy, że zapuścił ją kilkanaście lat temu ponieważ zauważył, że lepiej wygląda z długim zarostem. Od innego uczestnika zlotu usłyszeliśmy, że broda postarza - Jak nie masz osiemnastu lat, to na pewno łatwiej jest kupić alkohol. W tej chwili w internecie pojawiła się grupa "Broda to nie moda" i jest tam nas około 6,5 tysiąca
Akcja miała również cel charytatywny. Dochód z cięcia podczas I. Opolskiego Zlotu Brodaczy, zostanie przekazany na pomoc Cysi, dziewczynki, która z powodu nowotworu przestała chodzić. Przeszła operację usunięcia guza mózgu, dwie operacje wstawienia zastawki w główce. Teraz rodzice zbierają pieniądze na rehabilitację i terapię protonową której koszt, to 250 tys. zł.
- Z każdej nawet rzadkiej brody można coś stworzyć, ale trzeba o nią dbać. Od momentu kiedy zaczyna się przygodę, należy ją nawilżać olejkami, myć i czesać kartaczem - mówi Iwona Statucka z Barber Shop Łotr, która wylicza, że zestaw olejków, balsamów i szamponów średnio kosztuje około 350 złotych. - Niektórzy uważają, że jeśli broda jest krótka to nie muszą o nią dbać i to jest błąd, ponieważ wówczas na skórze mogą tworzyć się wypryski i złuszczenia a wtedy należy ją zgolić by zadbać o pielęgnację skóry.
Jeden z brodaczy, który pojawił się na zlocie tłumaczy, że zapuścił ją kilkanaście lat temu ponieważ zauważył, że lepiej wygląda z długim zarostem. Od innego uczestnika zlotu usłyszeliśmy, że broda postarza - Jak nie masz osiemnastu lat, to na pewno łatwiej jest kupić alkohol. W tej chwili w internecie pojawiła się grupa "Broda to nie moda" i jest tam nas około 6,5 tysiąca
Akcja miała również cel charytatywny. Dochód z cięcia podczas I. Opolskiego Zlotu Brodaczy, zostanie przekazany na pomoc Cysi, dziewczynki, która z powodu nowotworu przestała chodzić. Przeszła operację usunięcia guza mózgu, dwie operacje wstawienia zastawki w główce. Teraz rodzice zbierają pieniądze na rehabilitację i terapię protonową której koszt, to 250 tys. zł.