Kobieta pracująca w miejscowej komendzie policji jechała około 7:00 do pracy, kiedy zobaczyła fiata poruszającego się całą szerokością jezdni. Za kierownicą siedział 46-letni mężczyzna.

- Wyprzedziła go i wyhamowała, uniemożliwiając dalszą jazdę. Następnie wyjęła kluczyki ze stacyjki. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zgłoszenia, sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że 46-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz jego sprawą zajmie się sąd - mówi sierżant sztabowy Krystyna Alaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Nieodpowiedzialny mężczyzna musi liczyć się z karą 2 lat więzienia, wysoką grzywną oraz wieloletnim zakazem prowadzenia pojazdów.