"Problem depopulacji nierozwiązany, ceny żywności rosną". Koalicja Obywatelska ma pomysł na ulepszenie programu 500+
Powstrzymanie rosnących cen prądu i benzyny oraz aktywizacja osób młodych i seniorów - to propozycje Koalicji Obywatelskiej, dzięki którym po jesiennych wyborach Polacy będą mogli dostatnie żyć. Zdaniem polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, program 500+ nie rozwiązał problemu depopulacji, a wpłynął na wzrost cen żywności. Opozycja nie myśli o likwidacji 500+, ale o udoskonaleniu programu.
- Mamy coraz większą inflację, szalejące ceny owoców, warzyw, artykułów spożywczych i chemicznych, dlatego, że koszty pracy bardzo poszybowały do góry - mówi Tomasz Kostuś, poseł Platformy Obywatelskiej. - Postulujemy przede wszystkim, żeby powstrzymać ceny energii, zwłaszcza dla przedsiębiorców, bo to oni generują potem ceny usług i ceny handlu. Cena ropy, cena benzyny na polskich stacjach jest coraz wyższa - mówimy temu stop. Chcemy przede wszystkim postawić na aktywizację zawodową osób, które wchodzą na rynek pracy. Mówię tu o osobach młodych, ale także chcemy aktywizować zawodowo seniorów - dodaje poseł.
Barbara Kamińska zauważa, że zdrowa polska żywność stała się luksusem dla wielu rodzin. - Podstawowe produkty takie jak chleb, ziemniaki, cebula, kapusta podrożały o kilkadziesiąt bądź kilkaset procent. Rok temu kupowaliśmy młode ziemniaki w tym samym czasie maksymalnie za 3,50 zł za kilogram, dzisiaj to już jest cena od 5 zł - mówi.
- To proste wydawanie pieniędzy, ten program pokazuje jednoznacznie, że te środki, które miały być pierwotnie wydatkowane jako program prodemograficzny, nie działa - komentuje rządowy program Rodzina 500 plus Piotr Wach z Nowoczesnej.
Jednym z głównych celów programu 500+ było zwiększenie liczby urodzeń. Wicewojewoda opolski Violetta Porowska podsumowując w Namysłowie trzy lata działania programu wskazywała, że założenie to udało się osiągnąć, bo wskaźnik dzietności w 2017 roku miał najwyższy poziom od 20 lat. - Polskie rodziny chcą mieć dzieci. To bezpieczeństwo finansowe, które otrzymują w ramach programu 500+ pozwala im podjąć decyzję o tym, by, po pierwsze, mieć dziecko, a być może i mieć drugie, trzecie i czwarte. Wskaźnik dzietności pokazuje, że cel najważniejszy, wzrost dzietności w Polsce, będzie realizowany - tłumaczy.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na realizację programu Rodzina 500 plus w 2019 roku przeznaczy 31 miliardów złotych. Rok później będzie to kwota 41 miliardów złotych.
Barbara Kamińska zauważa, że zdrowa polska żywność stała się luksusem dla wielu rodzin. - Podstawowe produkty takie jak chleb, ziemniaki, cebula, kapusta podrożały o kilkadziesiąt bądź kilkaset procent. Rok temu kupowaliśmy młode ziemniaki w tym samym czasie maksymalnie za 3,50 zł za kilogram, dzisiaj to już jest cena od 5 zł - mówi.
- To proste wydawanie pieniędzy, ten program pokazuje jednoznacznie, że te środki, które miały być pierwotnie wydatkowane jako program prodemograficzny, nie działa - komentuje rządowy program Rodzina 500 plus Piotr Wach z Nowoczesnej.
Jednym z głównych celów programu 500+ było zwiększenie liczby urodzeń. Wicewojewoda opolski Violetta Porowska podsumowując w Namysłowie trzy lata działania programu wskazywała, że założenie to udało się osiągnąć, bo wskaźnik dzietności w 2017 roku miał najwyższy poziom od 20 lat. - Polskie rodziny chcą mieć dzieci. To bezpieczeństwo finansowe, które otrzymują w ramach programu 500+ pozwala im podjąć decyzję o tym, by, po pierwsze, mieć dziecko, a być może i mieć drugie, trzecie i czwarte. Wskaźnik dzietności pokazuje, że cel najważniejszy, wzrost dzietności w Polsce, będzie realizowany - tłumaczy.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na realizację programu Rodzina 500 plus w 2019 roku przeznaczy 31 miliardów złotych. Rok później będzie to kwota 41 miliardów złotych.