W Prudniku są setki barier architektonicznych. Tak uważają niepełnosprawni
Na niecodzienny spacer niepełnosprawni z Prudnika zaprosili tamtejsze władze gminy i powiatu. Idąc ulicami tego miasta wskazywano przykłady barier architektonicznych, jakie napotykają osoby starsze, poruszające się na wózkach inwalidzkich oraz matki z małymi dziećmi. Z inicjatywą taką wyszło środowisko osób niepełnosprawnych.
- Niepełnosprawnych należy aktywizować, ale do tego potrzebna jest infrastruktura, której w mieście nie mamy za dużo - mówi burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - W tej kwestii mamy bardzo wiele do zrobienia. Budynki i ulice, które będą remontowane, wszystkie nasze inwestycje muszą uwzględniać potrzeby niedowidzących i niepełnosprawnych. Będzie się to wiązało np. z odpowiednimi oznaczeniami zakończeń chodników, czy zejść ze schodów, aby ułatwić im poruszanie się.
Jednym z efektów akcji „Prudnik bez barier” ma być powstanie mapy miejskiej z zaznaczonymi miejscami, gdzie niepełnosprawni napotykają bariery architektoniczne.