Dzieci z powiatu głubczyckiego wiedzą jak ratować życie. Zakończyła się akcja "Mały ratownik"
Rozpoczynać jak najszybciej. O tym słyszymy w kontekście właściwie wszystkich dziedzin życia. W powiecie głubczyckim zakończyła się akcja "Mały ratownik".
- Niezwykle ważne jest nauczenie tych młodych ludzi pewnych zachowań, odruchów, które mogą okazać się bezcenne - mówi młodszy inspektor Renata Worek, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Głubczycach. - Wiadomo, że ten młody człowiek jest jeszcze taki świeży, jeszcze nas słucha. Poprzez zabawę chcemy promować właściwe zachowania już wśród tych najmłodszych dzieciaczków i oczywiście utrwalać je później.
- Czasami decydują sekundy - dodaje Jolanta Wojnarska, wicedyrektor zespołu szkolno-przedszkolnego w Kietrzu. - Wydaje mi się, że dzieci mając możliwość ćwiczenia na fantomie, nie będą się bały zrobić tego na człowieku. Dzieci mówiły nawet, że w domu z dziadkiem, czy babcią próbowały zrobić już pozycję boczną.
Podczas spotkań dzieci mogły posłuchać rad policjantów oraz ratowników medycznych. Same ćwiczyły też na fantomach oraz zgłaszały interwencje pod numerem alarmowym 112. A tak przedstawiają się efekty szkolenia małych ratowników.
- Pierwszej pomocy udziela się tak, że się robi pozycję boczną i się uciska serce, żeby biło. Uciska się splątanymi rękami - mówi Mateusz z Kietrza. - Trzeba robić masaż serca - dodaje Antoni z Kietrza. - Trzeba robić to tak długo, aż ożyje.
Projekt "Mały ratownik", to pierwsza taka inicjatywa w naszym regionie, ale nie wykluczone, że niebawem będzie kontynuowany i to nie tylko w powiecie głubczyckim.
Akcję zorganizowała Komenda Powiatowa Policji w Głubczycach. Udział w niej wzięli również strażacy, medycy, pracownicy ZUS i KRUS.