- Nasz marsz staje się pewną tradycją Opola. Spotykamy się wspólnie, żeby pokazać, czym dla nas jest wartość rodziny, szczególnie, że dziś w Polsce i w Europie jest ona mocno kwestionowana - mówi Jan Chabraszewski, koordynator marszu w Opolu. - Spychana jest ta wartość gdzieś do narożnika. Deprecjonuje się prawdziwe małżeństwo mężczyzny i kobiety, deprecjonuje się rodziny z dziećmi. Tzw. nowoczesne idee próbują się wkraść w nasze społeczeństwo i my chcemy pokazać, że to jest błędna droga.

- W ten sposób chcemy zamanifestować nasze przywiązanie do tych podstawowych wartości, rodziny i do wartości ludzkiego życia, które dla nas jest bardzo ważne od poczęcia aż do śmierci - dodaje Małgorzata Wilkos z komitetu organizacyjnego.

W tym roku organizatorzy odeszli od jednego ogólnopolskiego hasła dla wszystkich marszów. - Każdy ma swój akcent regionalny. Dla Opola będzie to "Wartość rodziny" - dodaje Jan Chabraszewski.