Opolscy żołnierze na misjach pokojowych. "Mają renomę znakomitych logistyków"
- Ten niebieski beret w świadomości Polaków bardzo dobrze się zakorzenił i to mnie cieszy - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" płk Edward Łakomy, prezes Koła nr 25 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. Wczoraj (28.05) w Opolu zorganizowano obchody Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa oraz Światowego Dnia Uczestników Misji Pokojowych ONZ.
- Ponieważ żołnierze z garnizonu byłej 10. Dywizji Sudeckiej w Opolu, obecnie 10. Opolskiej Brygady Logistycznej zaczęli bardzo dobrze w Egipcie od logistyki, to nam potem powierzano te obowiązki. Był szpital polowy w Egipcie, dzięki temu zyskaliśmy taką markę w świecie jako znakomici logistycy. Również inne prace wykonywaliśmy - inżynieryjne, czy medyczne usługi - powiedział płk Edward Łakomy.
Jak dodał nasz poranny gość, aktualnie na misjach zagranicznych przebywa około półtora tysiąca Polaków. - Ciągle właściwie nasi żołnierze uczestniczą w misjach zagranicznych. W tej chwili to są misje szkoleniowe w Iraku, Afganistanie. Jesteśmy też od 20 lat w Kosowie, to też taka misja o charakterze szkoleniowym, nieco też patrolowym. Jest także misja rumuńska, czy na Sycylii - wyliczał poranny gość.
- My weterani czujemy się na równi z kombatantami - powiedział w porannej rozmowie Radia Opole płk Edward Łakomy, prezes Koła nr 25 Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. Stowarzyszenie obchodzi w tym roku 20-lecie istnienia, opolskie koło jest o rok młodsze.
Opolscy logistycy biorą udział w trzech misjach zagranicznych i odpowiadają za ich pełne zabezpieczenie logistyczne. To misje w Afganistanie i Rumunii, a także misja "Sofia" we Włoszech. - Nasze zadania polegają na ochronie Europy przed przemytem ludzi, broni czy narkotyków przez Morze Śródziemne - powiedział z kolei w "Poglądach i osądach" kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.
- Mamy tam swój samolot. Żołnierze patrolują wybrany fragment akwenu. Jeżeli zauważą na Morzu Śródziemnym jakieś podejrzane ruchy jednostek, lub zauważą jakieś jednostki nie zgłoszone w międzynarodowym ruchu morskim, to jest to zgłaszane do centrum operacyjnego i tam podejmowane są decyzje, co dalej - opisywał kpt. Piotr Płuciennik.
- W naszej pracy najważniejsze jest to, czy nasz sprzęt jest kompatybilny ze sprzętem naszych sojuszników - dodaje żołnierz. - To właściwie ćwiczymy jako logistycy w każdych możliwych konfiguracjach na szkoleniach. W kompatybilności sprzętu chodzi o to, żeby pasowały do siebie takie drobiazgi - jedna przyczepa, żeby pasowała do ciągnika - tłumaczył oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.
Opolscy logistycy uczestniczą też w dwóch misjach jako dodatkowe zabezpieczenie. To Irak i Bośnia.
- To wygląda tak, że cały czas mamy trzy zmiany na misjach, trzy odpoczywają po misji na urlopie aklimatyzacyjnym, a trzy kolejne się przygotowują do wyjazdu. Czyli spora cześć żołnierzy jest wyłączona z bieżącej pracy brygady - mówił kpt Piotr Płuciennik.
Dodajmy, że 10. Opolska Brygada Logistyczna, która została utworzona rozkazem z 9 lutego 1999 roku, obchodzi w tym roku 20-lecie istnienia. Z tej okazji przygotowano różne uroczystości, które są organizowane od początku roku. Ich kulminacja nastąpi w czerwcu. 18 czerwca zostanie odsłonięty na terenie jednostki nowy pomnik XX-lecia brygady (z tablicami informującymi o wszystkich misjach z udziałem opolskich logistyków), 25 czerwca zostanie odprawiona msza w kościele pw. Błogosławionego Czesława, dzień później żołnierze spotkają się w koszarach brygady. Kolejnego dnia w Teatrze im. Jana Kochanowskiego obędzie się wielka gala z udziałem, jak mówił nasz gość, "wszystkich przyjaciół brygady".