Maraton maturalny wystartował. W regionie do egzaminu przystępuje blisko 8 tysięcy młodych osób
Ruszyły matury. Pierwszy egzamin z języka polskiego napisze prawie 270 tysięcy tegorocznych absolwentów liceów i techników.
- W regionie do egzaminu po raz pierwszy przystąpi 6200 uczniów a ogółem 7800 - poinformował Opolski Kurator Oświaty Michał Siek.
- W regionie do egzaminu po raz pierwszy przystąpi 6200 uczniów a ogółem 7800 - poinformował Opolski Kurator Oświaty Michał Siek.
- W tej liczbie są wszyscy. I ci, którzy przystępują ponownie do egzaminu, bo go nie zdali, i ci, którzy poprawiają: jeden, dwa, a nawet trzy przedmioty, bo nie dostali się na swoje wymarzone studia. Są takie osoby, które poprawiają kilkukrotnie, rok w rok, chcąc osiągnąć ten swój wymarzony wynik - powiedział Michał Siek.
Uczniowie zostali sklasyfikowani we wszystkich szkołach. W dwóch zespołach szkół w Kluczborku tej klasyfikacji dokonał dyrektor szkoły po 26 kwietnia, bo nie zebrała się rada pedagogiczna.
Jak przypomniał opolski kurator uczniowie mogą występować z roszczeniami wobec szkoły.
- W zasadzie mogą pozwać, bo nie było zajęć przez jakiś czas, jednak w takim bardzo ważnym okresie. Ja nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że to jest wystarczająca podstawa do tego, żeby - jeżeli mamy takie przeświadczenie, że to przez to, że w tym okresie gdy nie było zajęć, coś co było do realizacji nie odbyło się - to roszczenie egzekwować.
Egzamin maturalny odbędzie się w 104 szkołach na Opolszczyźnie.
W samym Opolu do matury przystąpi dokładnie 1589. Niespełna połowa maturzystów to absolwenci techników.
- W ostatnich latach opolscy uczniowie wypadali na maturach znakomicie - powiedziała w "Poglądach i osądach" dr Irena Koszyk, naczelnik Wydziału Oświaty opolskiego urzędu miasta. - Tu muszę się pochwalić: Evidence Institute robił takie porównania w kraju, i jeżeli chodzi o tak zwaną edukacyjną wartość dodaną, to jest przyrost wiedzy między na przykład wynikami z egzaminu gimnazjalnego u każdego ucznia, a wynikami z określonych przedmiotów po maturze, to byliśmy na drugim miejscu w kraju, po Rzeszowie.
- Na ten wynik wpływa wiele czynników - zaznacza Irena Koszyk. - Przede wszystkim praca u podstaw nauczycieli, czyli wszystko to, co na lekcjach się dzieje, to jest cały nadzór pedagogiczny. To jest ciągłe dofinansowywanie. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski ciągle mówi, że to jest kapitał, który być może nie jest tak spektakularny, ale daje te podstawy dla rozwoju miasta i dla szczęśliwości rodzin w mieście.
Naczelnik wydziału oświaty dodaje, że znacznie poprawiły się wyniku matur z matematyki. Może to mieć związek z tym, że opolski urząd po raz piąty, już od stycznia tego roku, uruchomił na Uniwersytecie Opolskim dodatkowe zajęcia z matematyki dla uczniów klas maturalnych, na poziomie podstawowym i rozszerzonym.
Uczniowie zostali sklasyfikowani we wszystkich szkołach. W dwóch zespołach szkół w Kluczborku tej klasyfikacji dokonał dyrektor szkoły po 26 kwietnia, bo nie zebrała się rada pedagogiczna.
Jak przypomniał opolski kurator uczniowie mogą występować z roszczeniami wobec szkoły.
- W zasadzie mogą pozwać, bo nie było zajęć przez jakiś czas, jednak w takim bardzo ważnym okresie. Ja nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że to jest wystarczająca podstawa do tego, żeby - jeżeli mamy takie przeświadczenie, że to przez to, że w tym okresie gdy nie było zajęć, coś co było do realizacji nie odbyło się - to roszczenie egzekwować.
Egzamin maturalny odbędzie się w 104 szkołach na Opolszczyźnie.
W samym Opolu do matury przystąpi dokładnie 1589. Niespełna połowa maturzystów to absolwenci techników.
- W ostatnich latach opolscy uczniowie wypadali na maturach znakomicie - powiedziała w "Poglądach i osądach" dr Irena Koszyk, naczelnik Wydziału Oświaty opolskiego urzędu miasta. - Tu muszę się pochwalić: Evidence Institute robił takie porównania w kraju, i jeżeli chodzi o tak zwaną edukacyjną wartość dodaną, to jest przyrost wiedzy między na przykład wynikami z egzaminu gimnazjalnego u każdego ucznia, a wynikami z określonych przedmiotów po maturze, to byliśmy na drugim miejscu w kraju, po Rzeszowie.
- Na ten wynik wpływa wiele czynników - zaznacza Irena Koszyk. - Przede wszystkim praca u podstaw nauczycieli, czyli wszystko to, co na lekcjach się dzieje, to jest cały nadzór pedagogiczny. To jest ciągłe dofinansowywanie. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski ciągle mówi, że to jest kapitał, który być może nie jest tak spektakularny, ale daje te podstawy dla rozwoju miasta i dla szczęśliwości rodzin w mieście.
Naczelnik wydziału oświaty dodaje, że znacznie poprawiły się wyniku matur z matematyki. Może to mieć związek z tym, że opolski urząd po raz piąty, już od stycznia tego roku, uruchomił na Uniwersytecie Opolskim dodatkowe zajęcia z matematyki dla uczniów klas maturalnych, na poziomie podstawowym i rozszerzonym.