Jak tłumaczy Martyna Nakonieczny, dyrektor Zespołu Szkół w Paczkowie, korzystanie z systemu jest proste. O jego wdrożenie, placówka starała się od jesieni ubiegłego roku.

- Spotkałam się z ministrem cyfryzacji w październiku poprzedniego roku i zgłosiłam taki akces. Szkoła posiada profil zaufany, jest tam link do programu i wpisujemy w nim dane naszych uczniów. Każde dziecko dostaje fragment wydruku, na którym jest pierwszy login. Potem już młodzi ludzie ustalają sobie swoje loginy - wyjaśnia.

Zdaniem uczniów, nowe rozwiązanie zapewnia przede wszystkim wygodę, ponieważ telefon ma się zawsze przy sobie. Poza tym, dokument w takiej wersji trudniej jest zgubić czy zniszczyć.

- Mamy ekran, na którym widać nasze zdjęcie, imię, nazwisko, datę urodzenia, PESEL, ważność legitymacji, adres zamieszkania, nazwę i adres szkoły - opisuje Kuba.

- Dostęp jest bardzo łatwy i szybki. Żyjemy w czasach, w których więcej się używa telefonu. Mogę zawsze pokazać wszystkie dane, które mogą być przydatne - mówi Aneta.

Warto jednak mieć jeszcze przy sobie także tradycyjne legitymacje, gdyż nie wszyscy kontrolerzy w komunikacji publicznej mogą honorować nowe rozwiązanie. Tak może być między innymi w nyskim PKS-ie, którego pracownicy o istnieniu e-legitymacji dowiedzieli się od naszego reportera. Przewoźnik zapewnił jednak, że przyjrzy się sprawie.