Silne i piękne mimo ciężkiej choroby. W Nysie odbył się finał II edycji akcji "Piękna i bestia"
Zachowały piękno mimo ciężkiej choroby. Mowa o kobietach zmagających się z nowotworem, które wzięły udział sesji zdjęciowej zorganizowanej z okazji II edycji przedsięwzięcia pod nazwą Piękna i bestia.
- Chciałam pokazać po prostu kobietę sukcesu; silną, która umie pokonać te najgorsze chwile, że radzi sobie z życiem i jest pewna siebie. Powiem szczerze, że ja energię łapie taką od nich, że power jest niesamowity. Nie widać w ogóle choroby, są tylko emocje - tłumaczy Monika Wieja-Baczyńska, fotograf i pomysłodawca akcji.
Oprócz zdjęć, można było obejrzeć także pokaz mody oraz wziąć udział w panelu dyskusyjnym z ekspertami w zakresie leczenia nowotworów. Jak zauważają uczestniczki, tego typu aktywność pomaga choć na chwilę zapomnieć o chorobie.
- Jestem po bardzo wielkiej operacji, czyli dopiero wracam do sił, także na pewno to jest dla mnie dodatkowe jakieś takie obciążenie, ale bardzo się ciesze, że jestem. Wszystkie siły zbierałam, żeby dzisiaj tutaj być - wyjaśnia pani Justyna, jedna z modelek biorących udział w akcji.
Dodajmy, że praca nad przygotowaniem wystawy fotografii zajęła pół roku. Uczestniczki tegorocznej edycji projektu wzięły niedawno udział w Paris Fashion Week, natomiast w lipcu pojadą na pokaz mody do Berlina.