IPN przeprowadzi prace poszukiwawcze koło Głuchołaz, może uda się zlokalizować masową mogiłę więźniów zamordowanych w 1945 roku
Nadal nieznane pozostają miejsca kaźni wielu więźniów, ofiar nazistowskich Marszów Śmierci. Zimą 1945 roku, Niemcy uciekając przed Armią Czerwoną, ewakuowali KL Auschwitz oraz podległe mu podobozy. Więźniowie, pędzeni na zachód, umierali z wyczerpania, niezdolnych do marszu rozstrzeliwano. Przez południe Opolszczyzny przebiegało kilka szlaków ewakuacji tych obozów.
- Kolumny więźniów pędzone były przez gminę Głuchołazy – mówi Paweł Szymkowicz, badacz historii tego regionu. - Świadczą o tym groby, rozrzucone po niemal całej gminie. Znamy relacje, że nie wszystkie pochówki są potwierdzone. Pan Leon Foksiński opowiadał o śmierci 138 więźniów i nie wiemy, gdzie te osoby zostały pochowane. Według materiałów czeskich i polskich, do których dotarłem, wiele wskazuje, że pochówek więźniów rozstrzelanych w Konradowie, mógł mieć miejsce w okolicach kościoła w Podlesiu. Jeszcze w 2006 roku zwracałem się w tej sprawie do Instytutu Pamięci Narodowej. Otrzymałem wówczas negatywną odpowiedź, ale dzisiaj wiemy, że latem będą prowadzone prace poszukiwawcze, a później być może ekshumacja w Podlesiu - zapewnia dr Szymkowicz.
Z relacji świadków wiadomo, że kilku więźniów nazistowskich obozów rozstrzelano w Racławicach Śląskich. Pochowano ich przy miejscowej drodze. Nie wiadomo jednak, gdzie.
W piątek, w miejscowości tej, odbyły się wojewódzkie obchody upamiętniające Marsze Śmierci. Odsłonięto tam tablicę pamiątkową poświęconą więźniom Auschwitz-Birkenau, którzy zginęli w gminie Głogówek.
Z relacji świadków wiadomo, że kilku więźniów nazistowskich obozów rozstrzelano w Racławicach Śląskich. Pochowano ich przy miejscowej drodze. Nie wiadomo jednak, gdzie.
W piątek, w miejscowości tej, odbyły się wojewódzkie obchody upamiętniające Marsze Śmierci. Odsłonięto tam tablicę pamiątkową poświęconą więźniom Auschwitz-Birkenau, którzy zginęli w gminie Głogówek.