- Mamy wiele zaniedbań z przeszłości, nie wiemy, ile jest w naszym regionie tzw. kopciuchów - dodaje gość Radia Opole. - Można szacować, ale szacunki są bardzo zgubne. Spis powszechny nie uwzględnił tego. W ramach innego projektu, który składamy bezpośrednio do Komisji Europejskiej, będziemy starali się zrobić inwentaryzację we wszystkich gminach. Później to pozwoli na to, aby podejmować odpowiednie działania.

W ramach programu unijnego Opolszczyzna ma do wydania 3 mln euro na wymianę nieekologicznego ogrzewania. - Jest to program przeznaczony na wymianę źródeł ciepła, można teoretycznie przeprowadzić także termomodernizację, podłączyć sieć gazową. Wnioski będą składać gminy. Finansowanie jest tak pomyślane, że 34 procent kosztów inwestycji pokrywa urząd marszałkowski, 33 procent gmina i 33 procent obywatel. Urząd marszałkowski nie będzie jednak wnikał, czy 66 procent kosztów pokryje gmina w całości, czy ustali inne proporcje, gdzie np. koszty poniesie mieszkaniec bez udziału gminy - wyjaśnia Manfred Grabelus.

Gminy będą składały wnioski między 3 a 10 stycznia.

W ramach obecnego Regionalnego Programu Operacyjnego do wykorzystania będzie jeszcze 10 mln euro między innymi na wymianę źródeł ogrzewania na Opolszczyźnie.