Od niedzieli pociągi Przewozów Regionalnych będą kursowały według nowego rozkładu jazdy
Przewozy Regionalne w Opolu zaprezentowały nowy rozkład jazdy, który wchodzi w życie 9 grudnia. Wprowadzono nowe połączenia z Częstochowy do Wrocławia przez Kluczbork, z Zawadzkiego do Brzegu, z Wrocławia do Zawadzkiego, a relacja Zawadzkie - Opole Zachodnie zostanie wydłużona do stolicy województwa dolnośląskiego.
Według zapowiedzi Sylwestra Brząkały, dyrektora Przewozów Regionalnych w Opolu w przyszłym roku pasażerowie muszą liczyć się z podwyżkami cen biletów, ponieważ spółka prawdopodobnie zapłaci więcej za energię elektryczną. - Mamy informacje, że to może być wzrost o 20-30 procent - twierdzi dyrektor Brząkała.
Zdaniem wicemarszałka Szymona Ogłazy to jest wielka niewiadoma. - Spółka nie zawarła nowego kontraktu na przyszły rok, ale jeśli dojdzie do wzrostów to będzie się to musiało odbić na cenach biletów.
W tej chwili ceny bilety pozostają na niezmienionym poziomie, a nowy rozkład jazdy będzie obowiązywał do 9 marca.
Szymon Ogłaza na spotkaniu z dziennikarzami skomentował także przypadki opóźnień pociągów Przewozów Regionalnych. Jego zdaniem jest to wynik trwających remontów. A takie prace są prowadzone między innymi na linii E30 Opole - Kędzierzyn-Koźle, gdzie składy spółki mają status "oczekujący" a nie "priorytetowy". - To oznacza, że pierwszeństwo mają pociągi Intercity, a składy przewozów muszą czekać, stad opóźnienia.
W 2019 roku roboty prowadzone będą także na liniach 136, na odcinku Gogolin - Górażdże oraz Opole - Nysa, gdzie od 11 marca rusza kolejny etap prac, a jego koniec przewidziano na 12 sierpnia.