- Do tej pory prowadziliśmy działania promujące rodzicielstwo zastępcze własnym sumptem, ale tych rodzin cały czas nam brakuje - zauważa Ryszard Kalis, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Namysłowie. - Mamy ciągły problem z pozyskaniem kandydatów na rodziców zastępczych. Ta pomoc i wsparcie finansowe jest dużo większe niż było to dziesięć lat temu, kiedy obowiązywała ustawa o pomocy społecznej. Mamy większe możliwości, a tych kandydatów jeszcze za bardzo nie widać.

- Zależy nam na zmianie sposobu społecznego postrzegania rodzicielstwa zastępczego i tworzenia przychylnego klimatu wokół - dodaje Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.

- Jeżeli również Komisja Europejska mówi, żeby nastąpiła deinstytucjonalizacja, żebyśmy wyprowadzili nasze dzieci właśnie z dużych domów dziecka albo do rodzin zastępczych, albo do rodzinnych domów dziecka, no to znajdźmy ludzi, którzy chcą się tym zająć na poważnie, którzy szczerze do tego podejdą. Takie osoby muszą czuć, że ten urzędnik pomoże, rozwiąże problem i okaże wsparcie.

Maskotki będą wręczane dzieciom odbieranym z rodzinnych domów. Do zabawek dołączą maskotki giganty i przebranie sympatycznej kangurzycy. Te mają towarzyszyć dzieciom podczas stresujących doświadczeń. 

W ramach projektu "Bliżej rodziny i dziecka" z pomocy Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej mogą korzystać rodziny zastępcze, rodzinne domy dziecka oraz rodziny zagrożone ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.