Wkrótce wybory samorządowe. Tym razem kandydaci postawili na konferencje prasowe
- Mają mało czasu na prowadzenie kampanii wyborczej - stwierdził dziś w rozmowie "Poglądy i osądy" Radosław Dimitrow, dziennikarz NTO.
- Te konferencje są organizowane bardzo często, nawet o tej samej godzinie. I jeszcze jedna ciekawa rzecz dzieje się w terenie. Otóż wójtowie czy burmistrzowie małych miejscowości, często czasami nawet zapomnianych, nagle budzą się i są bardzo aktywni. Szczerze mówiąc, dosłownie przedwczoraj, miałem telefon od jednego z kandydatów, który chciał się pochwalić tym, że oto posprzątał las i zaprosić na takie wydarzenie media, żeby pokazać, ile tych śmieci udało się zebrać. Szkoda, że takiej aktywności nie było przez cztery lata - stwierdził Dimitrow.
Dziennikarz NTO nie wyklucza, że w finale kampanii pojawią się jakieś mocniejsze akcenty - że ktoś "wyciągnie haka" na kontrkandydata. Pierwsza tura wyborów samorządowych, przypomnijmy, 21 października.