Opolanie chcą pomóc w odbudowie spalonego kiosku. Kiermasz dla pani Sabiny
Książki, ubrania, zabawki i inne rozmaitości można znaleźć na kiermaszu pod hasłem "Odbudujmy kiosk pani Sabiny" zorganizowanym przez stowarzyszenie Mamy z Opola. Przypomnijmy, w nocy z 13 na 14 września włamywacz podpalił kiosk, który kobieta prowadziła od kilku lat przy ul. Dmowskiego w Opolu. Pani Sabina straciła cały asortyment i pieniądze z utargu. Z pomocą przyszli jednak zaprzyjaźnieni klienci.
Wśród wystawionych przedmiotów znalazły się także zabawki podarowane przez Olę i Zuzię. Dziewczynki pomagają w ustalaniu cen i zagadują klientów.
- Na tym stoisku są różne gry, zabawki, wieszaki dla dzieci. My też się podzieliłyśmy. Ja dałam za małe ubrania, które siostrze się nie podobały i pluszaki, których miałam za dużo. Ja też dałam jakieś buty na zimę i zabawki. Pierwszy raz sprzedajemy jakieś rzeczy i tak dużo zarobiłyśmy do naszego celu, bo takiej pani ktoś spalił kiosk i my pomagamy jej odbudować to wszystko. Ale naprawdę miło jest pomagać - mówią Ola i Zuzia.