- Choroba pojawiła się nagle w pierwszym kwartale tego roku. Nie dając wcześniejszych żadnych objawów - mówi kapitan Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Brygady Logistycznej w Opolu. - Kolega jak co dzień rano podczas golenia, zauważył, że w okolicach gardła z lewej strony wyszedł mu guzek, później zniknął, a wieczorem pojawił się już większy i dużo twardszy. Były podejrzenia, że to są sprawy najpierw laryngologiczne, kolejne badania to wykluczały, a kolega w międzyczasie zaczął tracić głos. Cezary trafił na oddział onkologiczny, tam w końcu potwierdziło się najgorsze, że jest to złośliwy guz węzłów chłonnych, ten chłoniak. Kolejne badania wykazały, że jest to guz z przerzutami, właściwie lewa strona ciała naszego kolegi, węzły chłonne, są zaatakowane.

Z pomocą przyszli koledzy z jednostki, którzy prowadzą zbiórkę pieniędzy na konto Dolnośląskiej Fundacji Ochrony Zdrowia. - Dla nas to przede wszystkim wartościowy człowiek i dobry kolega, dlatego zależy nam, żeby mu pomóc, nawet najdrobniejszą wpłatą - dodaje Piotr Płuciennik.

Informacje o prowadzonej zbiórce i numerze konta są dostępne na stronie internetowej opolskich logistyków oraz na ich profilu na Facebooku.